Top Gun: Maverick nie bawi się w półśrodki. Efektowne nagranie zza kulis
W internecie pojawił się krótki zakulisowy klip z filmu Top Gun: Maverick. Można w nim zobaczyć, jakiego rodzaju praktycznych efektów używają twórcy przy scenach w powietrzu.
Jedno jest pewne – Tom Cruise nie boi się odejść z tego świata. Każdy jego projekt wiąże się ze sporym ryzykiem zdrowotnym, czasem nawet i śmiertelnym. Nie inaczej dzieje się przy okazji zdjęć do Top Gun: Maverick, kontynuacji kultowego dzieła z 1986 roku. Na Twitterze opublikowane zostało krótkie nagranie pokazujące sposób kręcenia scen z samolotami w roli głównej.
Twórcy postawili przede wszystkim na realizm, nie zważając na potencjalne niebezpieczeństwo. Myśliwce lecą bardzo nisko, a cała ekipa filmowa ustawiona jest tuż pod nimi tylko po to, aby uzyskać satysfakcjonujące ujęcie. Zagrożenie zostało o tyle zminimalizowane, że sceny te kręcone są na pustych, ogromnych przestrzeniach.
Za sterami statków powietrznych znajdują się przede wszystkim profesjonalni piloci, ale i w tym przypadku dochodzi do paru wyjątków. Nie od dziś wiadomo, że Tom Cruise jest ogromnym fanem lotnictwa, więc będzie go można ujrzeć w kokpicie przy okazji pojedynczych scen. Aktor zachęcał również pozostałych członków obsady do spróbowania swoich sił w tej materii. Ostatecznie nauki podjął się Glen Powell (znany chociażby z filmu Ukryte działania), a Cruise pokrył za niego koszty kursu.
W stronę gwiazd
Kolejne plany Toma Cruise’a wiążą się z jeszcze większą ekspansją przestrzeni powietrznej. Tym razem aktor postanowił opuścić naszą planetę, by wziąć udział w pierwszym filmie kręconym w kosmosie. Całość odbędzie się we współpracy z Elonem Muskiem, NASA i reżyserem Dougiem Limanem.
Top Gun: Maverick miał mieć światową premierę już w czerwcu tego roku, ale pandemia koronawirusa spodowowała kilkumiesięczne opóźnienie i tytuł ukaże się w kinach dopiero 23 grudnia. W projekt zaangażowana jest plejada gwiazd. Oprócz Cruise’a, na ekranie zobaczymy Eda Harrisa, Milesa Tellera, Vala Kilmera czy Jennifer Connelly. Za reżyserię odpowiada Joseph Kosinski, w którego dorobku znajduje się m.in. Tron: Dziedzictwo.