Tłumacz Wiedźmina chce pozwać Netflixa. Poszło o serial
Netflix nagrabił sobie u tłumacza książek o wiedźminie, David Frencha. Autor współpracujący z Andrzejem Sapkowskim czuje się pominięty przez firmę, gdyż ta nie uwzględniła go w napisach końcowych serialu. Sprawa najpewniej trafi do sądu.
Na portalu Spider’s Web ukazał się obszerny artykuł podejmujący kwestię prawnego sporu Davida Frencha z Netfliksem. O co poszło i kim jest wspomniany mężczyzna? To mieszkający w Polsce tłumacz, który zajmował się przekładaniem książek o wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego na język angielski. To właśnie dzięki niemu odbiorcy z Zachodu mogą cieszyć się tymże światem fantasy. Ba, to właśnie na przetłumaczonych przez niego dziełach opierała się Lauren Schmidt Hissrich podczas tworzenia serialu Wiedźmin. French nie został jednak uwzględniony przez Netfliksa w napisach ani początkowych, ani końcowych żadnego z odcinków. Teraz upomina się nie tylko o zawarcie jego osoby w spisie twórców, ale i o odszkodowanie. Mówi:
Nie mam najmniejszej wątpliwości, że scenarzyści, pracując nad serialem, korzystali z moich tłumaczeń prozy Sapkowskiego na angielski. Często mawiamy w środowisku, że nasza praca powinna być tak dobra, by była wręcz niewidzialna dla czytelnika. By ten nie zauważył, że ma do czynienia z tłumaczeniem. Ale jednak czymś innym jest widoczność i docenienie naszej pracy w ramach uznania praw autorskich.
Netflix zdążył się już ustosunkować do zarzutów Frencha – twierdzi, że są one bezpodstawne. Firma podkreśla bowiem, iż umowa została zawarta z właściwym autorem książek, Andrzejem Sapkowskim, i tylko ona faktycznie obowiązuje. Czy istnieje więc jakiś prawny kruczek, który daje jakiekolwiek szanse Frenchowi w całej sprawie? Owszem, jest on bowiem dysponentem praw autorskich do utworu przełożonego przez niego na język angielski na bazie umowy z listopada 2018 roku, co sprawia, że nie powinien być wyłączony z umów na tle telewizyjnym bądź kinowym.
Mówi się jednak, że French nie ma zbyt dużych szans w procesie z Netfliksem – choć stoi za nim całe środowisko tłumaczy, które traktuje tę sprawę bardzo osobiście, twierdząc, że to szansa na to, aby uprawiany przez nich zawód był w końcu zauważany, doceniany i poważany. Zobaczymy więc w niedalekiej przyszłości, czy French wyniesie z tego sporu coś więcej niż uznanie kolegów z branży.
- Recenzja 1. sezonu serialu Wiedźmin – czy Netflix dał radę?
- Wiedźmin – strona serialu w serwisie Netflix