Thimbleweed Park - zebrano 626 tysięcy dolarów na produkcję
Zakończyła się zbiórka pieniędzy na stronie Kickstarter na Thimbleweed Park – pierwszego od czasu kultowego Maniac Mansion wspólnego projektu Rona Gilberta i Garry’ego Winnicka. Ponad 15 tysięcy osób wsparło duchowego spadkobiercę przygodówek studia LucasArts, a zebrane 626 tysięcy dolarów pozwoliło osiągnąć wszystkie dodatkowe cele.
Wydawałoby się, że przygodówki point-and-click już dawno powinny odejść do lamusa. Tymczasem produkcje studia Telltale Games cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, a na Kickstarterze sukces odniosło Thimbleweed Park – tytuł tworzony pod nadzorem Rona Gilberta (twórcy dwóch pierwszych gier z serii Monkey Island) oraz Garry’ego Winnicka. Obaj pracowali przy kultowej przygodówce Maniac Mansion.
- Producent: Ron Gilbert, Garry Winnick, inni
- Gatunek: przygodówka point-and-click
- Platformy sprzętowe: PC (Windows, Mac, Linux), iOS, Android
- Data premiery: czerwiec 2016 lub później (PC)
- Inne: klasyczna przygodówka w stylu gier z późnych lat 80. i wczesnych 90., z charakterystycznym humorem, 8-bitową grafiką i interfejsem.
Jak można zobaczyć na stronie zbiórki, w ciągu miesiąca od rozpoczęcia akcji twórcom udało się zebrać ponad 626 tysięcy dolarów od ponad 15 tysięcy osób, co gwarantuje osiągnięcie wszystkich dodatkowych celów. Wśród przedstawionych 25 listopada dodatków znalazło się przetłumaczenie gry na języki: hiszpański, niemiecki, francuski i włoski, stworzenie wersji na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android oraz nagranie wszystkich kwestii dialogowych w angielskiej wersji językowej z udziałem aktorów. Ponadto osoby, które przeznaczyły przynajmniej 50 dolarów na produkcję, znajdą się w obecnej w grze książce telefonicznej (wykorzystywanej do rozwiązywania zagadek) i będą mogły nagrać wiadomości, pojawiające się po wykręceniu w trakcie rozgrywki odpowiedniego numeru telefonu.
W komunikacie opublikowanym przez twórców podziękowali oni bliskim oraz wszystkim osobom, które wsparły Thimbleweed Park, jednocześnie wyrazili swoje zdumienie w związku z ogromnym wsparciem ich produkcji:
Wsparcie dla Thimbleweed Park było zupełnie i całkowicie przytłaczające. 15 623 sponsorów uwierzyło w oldskulowego-retro-duchowego-spadkobiercę gry, którą Gary i ja stworzyliśmy 25 lat temu. Czy ludzie będą chcieli rozpikselowanej grafiki? Czy zechcą klasycznej przygodówki point-and-click? Czy ludzie chcą słów? Czy chcą wymagających zagadek? Czy grożenie sztucznym chomikiem w mikrofalówce zadziała? Mieliśmy wiele wątpliwości, ale myślę, że wszystkie zostały rozwiane.
Od 2 stycznia ma ruszyć blog poświęcony produkcji pod adresem thimbleweedpark.com, gdzie będą pojawiać się informacje związane z postępami w produkcji Thimbleweed Park. Oczywiście nie zabraknie na stronie zagadek do rozwiązania, które zapewne zdradzą niektóre z tajemnic gry. Widać, że twórcy są pewni swego, skoro pod koniec zapowiadają: „Zrobimy cholerną najlepszą przygodówkę point-and-click, jaką tylko możemy, i nie osiągnęlibyśmy tego bez was”. O prawdziwości tych słów przekonamy się nie wcześniej niż w czerwcu 2016 roku.
Thimbleweed Park to przygodówka point-and-click, stylizowana na klasyczne produkcje studia LucasArts (przy czym, oczywiście, największą inspiracją jest Maniac Mansion). Grafika w 8 bitach będzie rozpikselowana, a sama rozgrywka (interfejs wzorowany na znanym z Maniac Mansion SCUMM) również nie odejdzie zbytnio od tego, co widzieliśmy choćby w The Secret of Monkey Island. W grze ma się znaleźć 5 grywalnych postaci, setki lokacji do zwiedzenia, dwa poziom trudności oraz kilka diametralnie różnych zakończeń. Thimbleweed Park już w tydzień po rozpoczęciu zbiórki zebrał 393 tysięcy dolarów, przekraczając minimalny próg startowy 375 tysięcy dolarów.