autor: Aleksander Kaczmarek
The Ville podróbką The Sims Social? EA i Zynga wchodzą na wojenną ścieżkę
Na wniosek studia Maxis, koncern Electronic Arts skierował do sądu skargę przeciw firmie Zynga. Powodem są daleko idące podobieństwa pomiędzy grami społecznościowymi The Sims Social oraz The Ville.
O sprawie poinformowała na firmowym blogu Lucy Bradshaw, kierująca studiem Maxis. Twórcy gry The Sims Social zarzucają konkurencji kopiowanie pomysłów. Przedstawiciele Zyngi twierdzą jednak, że The Ville w żadnym stopniu nie narusza praw autorskich, a zarzuty stawiane przez Electronic Arts są bezpodstawne.
Bradshaw przypomina, że gra The Sims Social ukazała się w sierpniu ubiegłego roku i praktycznie natychmiast stała się przebojem wśród użytkowników serwisu społecznościowego Facebook. W szczytowym okresie popularności grało w nią miesięcznie 50 mln osób, przy czym obecnie liczba ta stopniała do około 16,9 mln.
Na odpowiedź Zyngi trzeba było czekać do czerwca br. W ciągu miesiąca od premiery The Ville liczba zarejestrowanych użytkowników przekroczyła 32,5 mln, z czego połowa to aktywni gracze. Przedstawiciele EA i Maxis twierdzą jednak, że u podstaw sukcesu konkurencyjnej gry leżą rozwiązania skopiowane z The Sims Social.
„Zbieżności dalece wykraczają poza jakiekolwiek przypadkowe podobieństwa. Projekt, animacje, sposób poruszania postaci oraz działania są żywcem przeniesione z The Sims Social. Kopiowanie było na tyle wszechstronne, że dla niewtajemniczonego obserwatora obie gry są w dużej mierze nie do odróżnienia” – podkreśla Bradshaw.
Szefowa studia Maxis podkreśla, że to nie pierwszy taki przypadek. Naruszenie praw autorskich zarzucano Zyndze już wcześniej. Twórcy The Sims Social dysponują jednak odpowiednimi środkami finansowymi i wsparciem korporacyjnym, by bronić swoich racji na drodze sądowej.
„Naruszenie praw autorskich to praktyka nie do przyjęcia w tworzeniu gier wideo. Skarżąc Zyngę z tego powodu mamy nadzieję, że wtórnym efektem będzie zwiększenie ochrony praw innych studiów deweloperskich, które nie mają środków, by się bronić.”
Na odpowiedź skarżonej strony nie trzeba było długo czekać. W oświadczeniu opublikowanym przez serwis Game Informer, Reggie Davis z Zyngi przekonuje, że firma nie boi się procesu i zamierza bronić się przed sądem. Jego zdaniem cała sprawa to nieudolna próba odpowiedzi na sukces gry The Ville, a koncern Electronic Arts nie potrafi zrozumieć podstawowych zasad prawa autorskiego.
„Na ironię zakrawa fakt, że EA kieruje pozew wkrótce po wydaniu gry SimCity Social, która nosi niesamowite podobieństwo do CityVille od Zyngi” - argumentuje Davis.