Uważajcie na spoilery z The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom, gra zaliczyła duży wyciek
Przeciek z The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom rozgrzał na nowo społeczność gry. Upublicznione treści mogą zawierać rozmaite spoilery i popsuć oczekiwanie na premierę.
Przecieki i spoilery z nadchodzących gier to zmora zarówno dla samych twórców, jak i fanów. Niecierpliwe oczekiwanie na premierę potrafi być w ten sposób zakłócone, a często nawet totalnie zepsute.
Podobna sytuacja spotkała nową odsłonę cyklu The Legend of Zelda na kilka miesięcy przed premierą. Na Reddicie pojawiło się sporo nieznanych dotąd treści związanych z Tears of the Kingdom. Temat zaczął w szybkim tempie opanowywać Internet.
Zawartość przecieków
Czego dotyczy przeciek? Do sieci trafił przedwcześnie artbook z edycji kolekcjonerskiej gry, liczący 200 stron. Posty opublikowane na Reddicie (via The Gamer) obejmują przede wszystkim grafiki koncepcyjne, a także materiały promocyjne. Pojawiają się także rzeczy zakrawające na miano spoilerów, na przykład projekty postaci oraz używanej w rozgrywce broni. Artbook zawiera także rysunki i rendery krajobrazów, które najpewniej pojawią się w Tears Of The Kingdom.
Przeciek przyciągnął uwagę wielu graczy, którzy przeglądają jego zawartość i skrupulatnie ją badają. Pierwsze analizy sugerują, że w grze znajdą się nowe mechaniki i funkcje, a jedna z nich – odnosząca się do kwestii zużywania się broni – zapewne nie przypadnie do gustu fanom marki (via Twitter Jeffa Grubba). Więcej szczegółów znajdziecie pod tym linkiem, ale ostrzegamy przed ewentualnym popsuciem sobie oczekiwania na oficjalną premierę.
Tajemniczy leaker
Nie wiadomo, jak doszło do upublicznienia artbooka nowej Zeldy. Brakuje informacji o tym, kim jest człowiek, który podzielił się rewelacjami dotyczącymi Tears Of The Kingdom. Głuche na aktualne wydarzenia pozostaje też Nintendo – Japończycy nie skomentowali wycieku, mimo obaw graczy, że może on spowolnić premierę, a przynajmniej zaburzyć plany marketingowe wydawcy. Co ciekawe, wiele osób sugeruje, że treści opublikowane na Reddicie tak naprawdę nie są źródłem poważnych spoilerów. Mimo wszystko czujcie się ostrzeżeni.
Długie oczekiwanie
Obojętnie czy upublicznione treści są spoilerami, czy też nie, jedno jest pewne – autorowi tych rewelacji udało się rozbudzić jeszcze mocniej światowe zainteresowanie nową Zeldą. Oczekiwanie na premierę dobiegnie końca 12 maja 2023 roku. To właśnie wtedy zadebiutuje nowa odsłona jednej z najważniejszych marek Nintendo. Poprzednia, nad wyraz chwalona część, czyli Breath of the Wild, trafiła na sklepowe półki niemal 6 lat temu i z miejsca stała się bestsellerem.