autor: Bartosz Woldański
The Last of Us nie otrzyma więcej fabularnych DLC
Studio Naughty Dog poinformowało, że The Last of Us: Left Behind będzie zarazem pierwszym i ostatnim fabularnym DLC do podstawowej wersji gry. Plany firmy nie zakładają żadnych innych dodatków przeznaczonych dla jednego gracza.
Mimo że pierwotnie twórcy The Last of Us, jednej z najlepszych gier 2013 roku, nie planowali żadnego fabularnego DLC do swojego survival horroru w konwencji TPP, to ostatecznie zdecydowali się na tego typu rozszerzenie. Premiera Left Behind zbliża się wielkimi krokami i, jak się okazuje, będzie jedynym dodatkiem rozbudowującym historię znaną z podstawki. W planach studia Naughty Dog nie ma więcej DLC skupionych na rozgrywce jednoosobowej. Eric Monacelli, przedstawiciel firmy, odpowiedział społeczności, że dodatek, który ukaże się już 14 lutego w PlayStation Store, zaoferuje solidną długość (niestety, obyło się bez konkretów) oraz nową zawartość, w tym m.in. utwory muzyczne nagrane specjalnie z myślą o nim.
The Last of Us: Left Behind ma być prequelem i opowie historię Ellie i Riley, postaci, które poznaliśmy w podstawowej wersji gry. Tym razem pierwszy skrzypce zagra dziewczynka i to nią właśnie będziemy sterować w DLC. Niedawno producent chętnie dzielił się nowymi informacjami i materiałami wideo. Wygląda na to, że szykuje się pozycja obowiązkowa dla miłośników oryginału – rozszerzenie pozwoli poznać bohaterkę i jej mentorkę troszkę z innej strony.
Cenę dodatku ustalono na poziomie 14,99 dolarów (ok. 47 zł). DLC wchodzi również w skład przepustki sezonowej, za którą trzeba będzie zapłacić 79 zł. Prócz fabularnego i jedynego DLC gwarantuje ona dostęp do dwóch pozostałych, ale dotyczących trybu wieloosobowego dodatków, o których szerzej przeczytacie w tym miejscu.
- Oficjalna strona internetowa gry The Last of Us
- Recenzja gry The Last of Us - niemal doskonały exclusive na PS3