autor: Bartosz Woldański
The Last of Us 2 czy nowa marka? W Naughty Dog trwa burza mózgów
Studio Naughty Dog, po sukcesie The Last of Us, rozpatruje wszystkie możliwości. Jaką grę stworzyć następną? Kontynuację wyróżnionego wieloma nagrodami survival horroru na PlayStation 3 czy może zupełnie nową markę? W zespole trwa burza mózgów, chociaż już od listopada ubiegłego roku wiemy, że powstaje kolejna część docenionej przez graczy i krytyków serii Uncharted.
Neil Druckmann, przedstawiciel studia Naughty Dog, w wywiadzie dla serwisu VG247 udzielił kilku ciekawych informacji na temat przyszłych projektów firmy. Prace nad Left Behind, pierwszym i zarazem ostatnim fabularnym dodatkiem do The Last of Us, mają się ku końcowi, więc zespół deweloperski myśli, co dalej. Rzecz jasna, poza nowym Uncharted, który został zapowiedziany podczas specjalnej gali na premierę konsoli PlayStation 4. Druckmann poruszył temat ewentualnego powstania The Last of Us 2: „Dopiero co ukończyliśmy Left Behind i wraz z Bruce’em, Straleyem, kierownikiem projektu, byliśmy pochłonięci tym [The Last of Us – dop. red.] przez ponad cztery lata. Teraz jest czas na przerwę i naładowanie baterii”.
Powyżej zacytowane słowa wcale nie muszą oznaczać, że jednym z kolejnych tytułów studia Naughty Dog nie będzie kontynuacja ubiegłorocznego hitu, który zmiażdżył konkurencję w tegorocznym plebiscycie D.I.C.E. Awards, zgarniając aż 10 nagród, w tym najważniejsze wyróżnienie tytułu Gry roku. Neil Druckmann dodał później, że mają już pomysły nie tylko na sequel The Last of Us, który zapewne powstanie prędzej czy później, ale też na kolejną nową markę. Ostatnie kilka tygodni studio poświęciło na „burzę mózgów”. Na razie jednak za wcześnie na konkrety. Scenarzysta Naughty Dog został również wypytany o ewentualną konwersję ubiegłorocznej gry na konsolę PlayStation 4. Nie jest wykluczone, że edycja, włącznie z wydanymi DLC, pojawi się w przyszłości na tę platformę sprzętową:
”Mamy ograniczone zasoby ludzkie i teraz pozostaje zadać sobie pytanie, w jakim celu zostaną one wykorzystane? To zależy od zapotrzebowania oraz od tego, jak najlepiej wykorzystać nasz czas. To jest sprawa, którą rozwiążemy, jak ruszymy naprzód” – ujawnił Druckmann.
Choć kwestia wydania The Last of Us na PlayStation 4 nie jest jeszcze przesądzona, to studio może być zbyt zajęte innymi, niewątpliwie ważniejszymi projektami – kontynuacją wspomnianego survival horroru, Uncharted czy po prostu nową marką. Na ostateczną decyzję Naughty Dog zapewne jeszcze sobie poczekamy. Póki co twórcy szykują się do premiery wymagającego podstawki DLC Left Behind, które ukaże się już za tydzień – 14 lutego. Dodatek będzie kosztować 59 zł.
- Recenzja gry The Last of Us - niemal doskonały exclusive na PS3
- Oficjalna strona internetowa gry The Last of Us