Testujemy Star Wars: The Old Republic na notebooku ASUS G74SX

Star Wars: The Old Republic to jedno z najbardziej ambitnych przedsięwzięć w historii rynku pecetowego. Sprawdzamy jak poradził sobie z nim mocniejszy z naszych notebooków.

Zapraszamy też do przeczytania testu gry na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie K53SV.

W kategorii MMORPG niepodzielnie rządzi World of Warcraft. Tak naprawdę Star Wars: The Old Republic jest pierwszym projektem, który ma szanse na konkurowanie z tym hegemonem. Gra kosztowała kilkaset milionów dolarów i jest najdroższą produkcją w dziejach Electronic Arts. Historia toczy się kilka tysięcy lat przed wydarzeniami z filmowej serii. Wybór tego okresu był doskonałym pomysłem, ponieważ w tamtych czasach galaktyką targała wojna pomiędzy Republiką a Imperium Sithów i konflikt tej jest idealnym materiałem na MMORPG. W momencie rozpoczęcia fabuły pomiędzy obiema stronami panuje kruchy pokój, jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że nie potrwa on długo. Dlatego każdy próbuje wykorzystać pozostały mu czas na wzmocnienie własnych sił i jak najlepsze przygotowanie się do naciągającej wojny.

Podstawowe mechanizmy zabawy nie odbiegają od standardów gatunku. Przed wyruszeniem w świat wybieramy jedną z dwóch frakcji, decydujemy o rasie postaci i klasie, wśród których znajdziemy większość archetypów znanych z ekranu i książek. Walka również przypomina typowe gry MMORPG i opiera się głównie na statystykach postaci oraz właściwym wykorzystywaniu ich umiejętności, a nie na zręczności gracza. Wszystko to zostało jednak bardzo dobrze wykonane, a jednocześnie studio BioWare zaproponowało wręcz niedorzecznie wiele lokacji do zwiedzenia, potworów do zgładzenia oraz zadań do wykonania.

Tym jednak, co decyduje o wyjątkowości Star Wars: The Old Republic jest podejście do kwestii fabuły. Autorzy wykorzystali swoje doświadczenia z RPG-ów dla pojedynczego gracza i zaoferowali świetnie scenariusze dostosowane do każdego rodzaju postaci. Sposób poprowadzenia opowieści jest o kilka klas lepszy niż cokolwiek co do tej pory zaoferowano w gatunku MMORPG. Dostajemy interesujące postacie i ciekawe dialogi, zwroty akcji, świetne misje oraz masę wyborów moralnych. Co więcej każda klasa ma własną unikalną kampanię. Biorąc pod uwagę ilość profesji zapewnia to zabawę na grubo ponad sto godzin. Dodatkową atrakcją są sympatycznie zrealizowane sceny bitew gwiezdnych przypominające kosmiczne strzelanki, a dla graczy lubiących rywalizację przygotowano szeroki wybór trybów PvP.

Star Wars: The Old Republic to bez wątpienia wielka gra. Jako MMO jest to pierwsza produkcja, która nie musi się niczego wstydzić w zestawieniu z World of Warcraft. Przede wszystkim jest to jednak pierwsza pozycja z tego gatunku, w którą mogą się doskonale bawić osoby lubiące cRPG-i dla pojedynczego gracza. Całość zaprojektowano tak, że spokojnie da się przejść przygotowane ścieżki fabularne niczym zwykłe kampanie z tradycyjnych gier roleplaying. W tle pojawią się nam wtedy od czasu do czasu postacie innych graczy, ale wcale nie przeszkadza to w zabawie. BioWare udało się stworzyć coś unikalnego: Star Wars: The Old Republic równie dobrze sprawdza się, jako MMORPG, jak i jako duchowy spadkobierca serii Knights of the Old Republic. Nie wszystkim ten koktajl przypadnie do gustu, ale każdy powinien chociaż spróbować tej produkcji .

WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Core 2 Duo  2.0GHz lub lepszy
    Pamięć RAM:  1,5 GB (Windows XP) / 2 GB (Windows Vista / 7)
    Karta grafiki: GeForce 7800 / Intel 4100 Integrated Graphics lub lepsza
    System operacyjny: Windows XP/Vista/7

Jak widać, wymagania nie szokują, choć twórcy nie pokusili się o podanie rekomendowanej konfiguracji. Przypomnijmy, że ASUS G74SX posiada procesor Intel Core i7-2630QM, 8 GB pamięci RAM oraz kartę grafiki GeForce GTX 560M z 3GB pamięci własnej (dokładny opis specyfikacji notebooka znajdziedzie w oddzielnej sekcji naszej strony).

.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1366 x 768

Testowanie wydajności gry rozpocząłem od ustawień wysokich w rozdzielczości 1366 x 768. Taki poziom grafiki nie okazał się dla G74SX wyzwaniem. Przez większość czasu uzyskiwałem sporo ponad 50 klatek na sekundę. Nawet gdy biegałem po lokacjach, w których z wrogami walczyło kilkanaścioro postaci innych graczy płynność pozostawała bez zarzutu i silnik nigdy nie schodził poniżej 49 FPS-ów.

.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1920 x 1080

Po podwyższeniu rozdzielczości do 1920 x 1080 nastąpił przewidywalny spadek wydajności, ale osiągane wyniki wciąż zapewniały doskonałą zabawę. Nawet w trakcie największego piekła, gdy powietrze wypełniało kilkanaście wiązek laserów gra wciąż wyświetlała co najmniej 35 klatek na sekundę.

.

Podsumowanie

Granie w Star Wars: The Old Republic na ASUS’ie G74SX nie nastręczało mi żadnych problemów. Notebook był na tyle mocny, że potrafił zagwarantować płynną rozgrywkę i wysoki komfort zabawy niezależnie od wybranych ustawień, rozdzielczości i tego co akurat działo się na ekranie.