autor: Łukasz Marek
Testujemy Counter Strike Source na ASUS K53E
Czy zintegrowana grafika Intela poradzi sobie z Counter Strike Source? Przeprowadzimy test na ASUS K53E, który jest wyposażony w Intel HD Graphics 3000.
Counter Strike Source to odświeżony Counter Strike wydany na silniku Source w 2005 roku. Gra ta, pomimo swojej prostoty i braku praktycznie jakichkolwiek działań marketingowych przebija liczbą graczy ostatnią odsłonę Call of Duty ponad dwukrotnie – i to każdego dnia. Coś jest w tej rozgrywce, która jest nastawiona tylko na umiejętności, a nie na podziwianie grafiki w grze. Tutaj paradoksalnie – im niższe ustawienia graficzne tym teoretycznie lepiej – i dlatego właśnie ASUS K53E ze zintegrowaną grafiką powinien wystarczyć do gry w zupełności. Sprawdziliśmy to.
Parę zdań na temat samej gry możecie znaleźć w teście na drugim z notebooków – G53SW. Tutaj, zajmiemy się tylko czystą wydajnością K53E.
Wymagania sprzętowe podane przez producenta:
- Windows XP lub późniejszy
- 1.7 GHz Intel or AMD processor (3.0 Ghz rekomendowane)
- 512 MB RAM (1 GB rekomendowany)
- · Karta graficzna zgodna z DirectX 8.1 (DirectX 9.0 rekomendowany)
ASUS K53E bez najmniejszych problemów wypełnia wymogi sprzętowe CSS’a, więc nie powinno być żadnego problemu z odpaleniem czy z samą grą.
Nawet biorąc pod uwagę, że silnik Source jest stary i nie wymaga zbyt dużo, postanowiłem ustawić wszystko na niskie detale. Wszak im mniej fajerwerków na ekranie tym lepsza widoczność, a w grze jaką jest Counter Strike, to kto pierwszy kogo zobaczy może mieć decydujące znaczenie w kontekście wyniku pojedynku.
Ustawienia:
Wyniki:
Obyło się bez żadnych komplikacji. Non stop mamy ponad 60 klatek na sekundę, a więc płynność animacji zostaje zachowana w każdej sytuacji. Nie ucierpimy nawet pod natłokiem granatów dymnych czy oślepiających flashbangów – zawsze po odzyskaniu orientacji w terenie będziemy mogli od razu efektywnie prowadzić walkę.
Podsumowanie
Wyniki K53E, czyli 91,6 kl/s zadowoli praktycznie wszystkich miłośników wirtualnych potyczek. Na testowym notebooku nie doświadczymy żadnych nieprzyjemnych przycinek, a najniższa prędkość animacji jaką uda nam się zanotować to około 60 kl/s. Ciężko więc narzekać, a jedyną przeszkodą w dobrej zabawie mogą być lepsi przeciwnicy – sam sprzęt w notebooku na pewno nas nie zdenerwuje tym, że „niedomaga”.