Ten zaskakujący zwrot akcji z Ahsoki sugerowano już w Mandalorianinie. Chodzi o admirała Thrawna
Słowa Moffa Gideona, które padły w serialu Mandalorianin, z dzisiejszej perspektywy wydają się niemalże przepowiednią pewnej rewelacji zawartej w Ahsoce. Też nie zwróciliście na to uwagi?
Uwaga! Tekst zdradza szczegóły dotyczące fabuły serialu Ahsoka.
Serial Ahsoka zadebiutował na platformie Disney+. W tym tygodniu widzowie będą mogli obejrzeć trzeci odcinek serii skupiającej się na padawance Anakina Skywalkera. Wciąż jednak szerokim echem odbija się dotycząca Thrawna informacja, która została ujawniona w drugim epizodzie nowej produkcji. Mowa oczywiście o miejscu pobytu wielkiego admirała.
Po tym, jak pod koniec Rebeliantów złoczyńca na długie lata zniknął wraz z Ezrą Bridgerem, wreszcie okazało się, że Thrawn znajduje się w Peridei, czyli w zupełnie innej galaktyce. Przypomnijmy, że rewelację tę ujawniła Morgan Elsbeth, a taki zwrot akcji otwiera przed gwiezdnowojennym uniwersum zupełnie nowe możliwości.
Jak się jednak okazuje, już w trzecim sezonie Mandalorianina widzowie otrzymali pewną wskazówkę na temat tego, gdzie admirał może przebywać. Chociaż nie była ona łatwa do uchwycenia, to z dzisiejszej perspektywy wydaje się wręcz przepowiednią tego, czego dowiedzieliśmy się z drugiego epizodu Ahsoki.
Moff Gideon, postać występująca w serialu z Pedrem Pascalem, w jednym z odcinków bierze udział w spotkaniu Imperialnej Rady Cienia. Bohater zapewnił innych przywódców, że nawet ze swoimi kontaktami nie był w stanie zlokalizować Thrawna, a ma przecież dostęp do tajemnic całej galaktyki.
Kaptanie, tajemnice to moja specjalność. Słyszę szepty od jednego do drugiego końca galaktyki, ale ani słowa o Thrawnie.
Wygląda więc na to, że twórcy już dawno mieli dokładnie zaplanowaną fabułę nadchodzących produkcji i w bardzo subtelny sposób to sugerowali. Przypomnijmy, że filmy i seriale rozgrywające się w gwiezdnowojennym uniwersum znajdziecie na platformie Disney+.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!