filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 10 września 2023, 18:23

autor: Marcin Nic

Ten słynny thriller science fiction z Vinem Dieselem ma już 10 lat. Aktor tak wierzył w projekt, że postawił na niego fortunę

Choć Vin Diesel jest głównie znany z grania w Szybkich i wściekłych to warto pamiętać, że aktor wystąpił również w innych filmach. Jedną z ról pokazał, że gatunek science fiction nie jest mu obcy.

Źródło fot. Riddick; David Twohy; Universal Pictures; 2013
i

Obecnie nazwisko Vina Diesela kojarzone jest przede wszystkim z rolą Doma Toretto w Szybkich i wściekłych. Nie powinno to tak naprawdę nikogo dziwić, bowiem to właśnie ta seria przyniosła aktorowi największą sławę. Gwiazdor ma jednak na swoim koncie również kreację w filmie science fiction, który nie tak dawno skończył 10 lat.

Mowa tutaj o Riddicku z 2013 roku, w którym Vin Diesel wcielił się tytułowego bohatera. Trzecia część cyklu rozpoczętego trzynaście lat wcześniej przypomniała fanom aktora, że gatunek science fiction nie jest dla niego obcy.

Warto wspomnieć, że Riddick mógł w ogóle nie powstać. Poprzednie dwie części serii nie przyniosły studiu Universal Pictures zbyt dużych pieniędzy i włodarze firmy nie byli zbyt chętni na wydanie kolejnych milionów dolarów, żeby nakręcić finansową katastrofę. Wtedy jednak Vin Diesel pokazał, jak bardzo zależy mu na tym projekcie.

Aktor wyłożył bowiem zdecydowaną większość wynoszącego 38 milionów dolarów budżetu z własnej kieszeni (vide Forbes). Studio zgodziły się na wszystkie warunki gwiazdora, dzięki czemu mógł on wraz z Davidem Twohy wrócić po raz trzeci do znanego sobie uniwersum.

Jaki był efekt pracy obydwu panów? Riddick nie podbił w 2013 roku sal kinowych. Jak podaje serwis Box Office Mojo, produkcji udało się zebrać nieco ponad 98 milionów dolarów. Nie jest to może porywający wynik, ale przy budżecie mniejszym niż w przypadku Kronik Riddicka udało się w znaczący sposób zniwelować straty.

Wydaje się, że kwota ta była w zupełności wystarczająca, żeby po raz kolejny spróbować reaktywować serię. Jakiś czas temu potwierdzono bowiem, że powstanie „czwórka”. Na premierę widowiska będzie trzeba jednak poczekać. Nie pojawiły się bowiem żadne informacje na temat ewentualnej daty wydania filmu Riddick: Furya.

Do tego czasu pozostaje nam cierpliwie czekać i spróbować nadrobić poprzednie części serii. Przypomnimy, że Pitch Black można obejrzeć między innymi na Amazon Prime Video, tak samo jak Kroniki Riddicka. Produkcja z 2013 roku dostępna jest na rodzimej platformie Polsat Box Go.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej