Telltale przesiada się na Unity; kiepska kondycja studia
Magazyn Variety uzyskał kolejne informacje na temat kondycji studia Telltale Games w ostatnich latach. Anonimowe źródła wtórują wcześniejszym pogłoskom o problemach z niezdrową atmosferą w firmie oraz błędnymi decyzjami zarządu. Przy okazji potwierdzono też rezygnację z Telltale Tool – autorskiego silnika, wykorzystywanego od 2006 roku.
W trakcie targów E3 dowiedzieliśmy się o planach stworzenia egranizacji serialu Stranger Things, która powstaje w studiu Telltale Games. Wtedy nie wzbudziło to zbyt wielkiego entuzjazmu – ot, kolejna produkcja na licencji od amerykańskiego dewelopera, znanego przecież z wielu bardzo podobnych wirtualnych adaptacji znanych marek. Okazuje się jednak, że to tylko jeden z efektów większych zmian – przynajmniej tak wynika z informacji pozyskanych przez magazyn Variety. Amerykańska redakcja dotarła do obecnych i byłych pracowników Telltale Games i opublikowała artykuł o kondycji studia, które w ostatnich latach wyraźnie straciło na popularności.
Według Variety pomysł nawiązania współpracy z Netfliksem nie jest niczym nowym. Jeszcze w połowie 2016 roku niektórzy pracownicy Telltale dyskutowali o adaptacji marek serwisu, na czele z debiutującym wówczas Stranger Things. Sprawa rozbiła się jednak o opór szefostwa, w tym ówczesnego prezesa, Kevina Brunera. To nie jedyne zarzuty wobec niego, jakie padły w tym artykule, nie mówiąc nawet o ostatnich miesiącach. Kiedy w marcu pisaliśmy o zarzucaniu studiu toksycznej atmosfery w pracy przez byłych pracowników, Brunera wymieniano często jako jeden z istotnych powodów coraz gorszej sytuacji Telltale. Również rozmówcy Variety nie szczędzili krytycznych słów pod adresem byłego szefa oraz innych członków dawnego zarządu, którzy „mieli bardzo wąskie pojęcie, czym powinny być projekty Telltale” i „często zdawali się nie dostrzegać, za co ludzie kochają [ich – przyp. autora] gry”. Zapewne do nich odnosił się Job Stauffer, szef działu komunikacji Telltale, kiedy w maju wspomniał na Twitterze o odrzuceniu jego propozycji stworzenia gry Stranger Things, jako że – jak mu powiedziano – „nikogo to nie obchodzi” i „mało kto ogląda Netfliksa”.
Dopiero po zwolnieniu Brunera (który nie omieszkał pozwać współzałożonej przez siebie firmy) we wrześniu 2017 roku nowy zarząd podjął kroki w celu naprawienia wyrządzonych szkód. Stąd „trudne decyzje” podjęte przez nowego prezesa Pete’a Hawleya, takie jak masowe zwolnienie pracowników i ograniczenie liczby wydawanych gier oraz przesunięcie premiery drugiego sezonu The Wolf Among Us (które zresztą niemal porzucono). Ponadto kalifornijskie studio wreszcie postanowiło zrezygnować z autorskiego narzędzia Telltale Tool na rzecz popularnego silnika Unity.
Pogłoski na ten temat słyszeliśmy jeszcze w styczniu, a Ich potwierdzenie to zdecydowanie dobra wiadomość. Telltale wykorzystywało swoje rozwiązanie od ponad 10 lat, co było aż nazbyt wyraźnie widać w najnowszych dziełach studia. Dlatego też debiutujący w połowie sierpnia czwarty sezon The Walking Dead: A Telltale Game Series będzie ostatnią produkcją tworzoną z wykorzystaniem Telltale Tool. Oczywiście zmiana silnika to także masa problemów dla twórców, jako że muszą przystosować się do Unity w trakcie prac nad pierwszym projektem na tej technologii. Tym będzie – jak łatwo zgadnąć – gra na licencji Stranger Things, mająca zadebiutować w przyszłym roku.
