autor: Amadeusz Cyganek
Tańczący robot Boston Dynamics podbija sieć
Jednym z największych hitów sieci w ostatnich dniach jest filmik przedstawiający tańczącego robota firmy Boston Dynamics. Wyczyny maszyny o nazwie SpotMini pokazują, że robotyka stale ewoluuje, a efekty pracy inżynierów przerastają nasze oczekiwania.
Jeszcze kilka lat temu niewielu byłoby w stanie uwierzyć, że poczciwy robot jest w stanie zadziwić opinię publiczną. Najnowsze „dziecko” firmy Boston Dynamics pokazuje jednak, że mechaniczne stworzenia potrafią zrobić ogromne wrażenie.
Mowa o czworonożnym robocie SpotMini, który zdążył zaprezentować się szerszej publiczności w serwisie YouTube, gdzie w sposób absolutnie nieurągający zawodowym tancerzom pląsa w rytm piosenki „Uptown Funk”. Trzeba przyznać, że płynność ruchów oraz ich odpowiednia koordynacja robi niesamowite wrażenie i jednocześnie pokazuje, jak bardzo zmieniła się technologia tworzenia tego typu urządzeń.
Wystarczy bowiem rzucić okiem na materiał opublikowany przez Boston Dynamics w 2009 roku, kiedy publicznie zaprezentowano BigDoga – także czworonożnego robota, który był jednak osadzony na znacznie bardziej masywnych i wyższych kończynach. Ten filmik już wówczas robił wrażenie, zwłaszcza w momencie, w którym dość energicznie pchnięta przez człowieka maszyna potrafi utrzymać równowagę. Trzeba jednak przyznać, że wspomniany taniec wykonany przez robota SpotMini jest zdecydowanie bardziej skoordynowany i zwyczajnie trudniejszy do wykonania.
Już niebawem o możliwościach tej maszyny będzie mógł przekonać się każdy z nas, o ile będzie oczywiście dysponował pokaźnym zapasem gotówki – SpotMini trafi bowiem do regularnej sprzedaży (choć na początku w ilościach ledwie kilkuset sztuk) i jak zapewnia Marc Raibert, założyciel Boston Dynamics, będzie on przydatny także w wielu innych czynnościach, jak chociażby poszukiwania zaginionych rzeczy czy też ochrona mienia. Tak czy owak – rozwój robotyki postępuje w naprawdę błyskawicznym tempie.