autor: Zuzanna Domeradzka
Lepiej opóźnić, niż ponieść porażkę; to klucz do sukcesu Take-Two
Wraz z udostępnieniem przewidywań wyników finansowych Take-Two na najbliższy rok głos zabrał prezes firmy. Według niego opóźnienia gier wcale nie są takie złe.
Firma Take-Two Interactive podzieliła się niedawno zaktualizowanymi prognozami wyników finansowych na rok fiskalny 2023. Okazuje się, że przewidywane przychody mogą wynieść od 5,4 do 5,5 miliarda dolarów, a nie od 5,8 do 5,9 miliarda, jak oczekiwano wcześniej. Prezes firmy, Strauss Zelnick, w rozmowie z mediami wypowiedział się w tej sprawie.
Klucz do sukcesu Take-Two?
Prognozy okazują się niższe głównie przez nabytego przez Take-Two mobilnego dewelopera Zyngę. Szacuje się, że generowane przezeń przychody mogą stanowić aż 45 procent sprzedaży netto firmy. Według Zelnicka wynika to z tego, iż ludzie wydają aktualnie mniej pieniędzy na gry mobilne.
Mimo to prezes Take-Two twierdzi, że firma ma wysokie wymagania odnośnie jakości wypuszczanych produkcji. Nie miała ona żadnej rozczarowującej premiery w ostatnich latach – przynajmniej „jak pamięta” Zelnick.
Ciekawą kwestią jest też poruszony przez niego temat opóźnień gier:
Jeśli musiałbym wybrać, to zdecydowanie wolałbym sytuację, w której musielibyśmy dokonać pewnych opóźnień [...]. Wybiorę tę opcję każdego dnia, jeśli w przeciwnym wypadku czeka nas porażka. To jest kluczem do sukcesu. Mieliśmy już problemy [z opóźnieniami – dop. red.] i ostatecznie zawsze warto było czekać.
Według Zelnicka cel więc uświęca środki; małe opóźnienia nie mają znaczenia wobec lepszego efektu końcowego.
A przypomnijmy, że Take-Two miało w ostatnim czasie sporo opóźnień. Przesunięcia dotyczyły m.in. symulatora Kerbal Space Program 2 (na ten moment ma zadebiutować 24 lutego we wczesnym dostępie) czy taktycznego RPG Marvel’s Midnight Suns (na PC i konsolach obecnej generacji pojawi się 2 grudnia, premiera na resztę platform planowana jest na 2023 rok).
Plany wydawnicze firmy
Strauss Zelnick zdradził również, że Take-Two ma w planach wydać w niedalekiej przyszłości aż 87 gier, z czego znaczna część to tytuły mobilne:
- 24 gry z kategorii „Immersive Core” (czyli takie oferujące dziesiątki godzin rozgrywki, jak GTA V czy Red Dead Redemption 2);
- 10 gier niezależnych;
- 28 gier mobilnych;
- 7 gier typu „Mid-Core” (czyli nieco mniejsze od tych „Immersive Core”, jak np. New Tales from the Borderlands);
- 8 nowych wersji gier, które już kiedyś wyszły.
Niedługo zapewne okaże się, ilu z tych produkcji Take-Two zdecyduje się opóźnić premierę.