autor: Szymon Liebert
Tabula Rasa darmowa już teraz
Już od jakiegoś czasu wiemy o porażce sieciowego projektu Richarda Garriotta, twórcy serii Ultima. Tabula Rasa nie zdobyła wystarczającego zainteresowania fanów i nie spełniła oczekiwań. W doniesieniach o planowanym zamknięciu serwerów dowiedzieliśmy się, że od stycznia gra będzie darmowa. Tymczasem, według informacji na stronie produkcji, już dziś można bawić się bez opłat.
Już od jakiegoś czasu wiemy o porażce sieciowego projektu Richarda Garriotta, twórcy serii Ultima. Tabula Rasa nie zdobyła wystarczającego zainteresowania fanów i nie spełniła oczekiwań. W doniesieniach o planowanym zamknięciu serwerów dowiedzieliśmy się, że od stycznia gra będzie darmowa. Tymczasem, według informacji na stronie produkcji, już dziś można bawić się bez opłat.
Według informacji podanych na oficjalnej stronie, pograć za darmo mogą wszyscy. Gracze uczestniczący już wcześniej w zabawie będą mogli przywrócić swoje konto logując się w serwisie NCSoftu. Nowi użytkownicy musza natomiast zarejestrować się w systemie PlayNC (za darmo) i poprosić o kod aktywacyjny do Tabula Rasa na stronie pomocy technicznej. Po wykonaniu tych czynności wystarczy pobrać klienta gry (niecałe 3 GB).
Można przypuszczać, że twórcy postanowili zrobić fanom pewną niespodziankę na święta. Trudno jednak powiedzieć czy to miły prezent – w końcu wielu graczu opuściło projekt Garriotta wobec licznych błędów i niedociągnięć jakie prezentował, uniemożliwiając przyjemną zabawę. Warto także dodać, że aby pograć za darmo musimy również podać numer karty kredytowej podczas procesu rejestracji. Chociaż informacja ta jest potrzebna tylko w celach identyfikacyjnych, to niestety taka konieczność może znacznie ograniczać dostęp wielu użytkowników do tej produkcji – nie każdy przecież dysponuje odpowiednią kartą.
Rozczarowanie tym projektem było swego czasu oczywiście ogromne, szczególnie wobec poprzednich dokonań tego projektanta gier i programisty. Pracujący w branży niejako z powołania i prywatnych zainteresowań Garriott, znany także jako Lord British, stworzył nie tylko świetną serię komputerowych gier fabularnych Ultima, ale i sieciową wersję tej marki. Ultima Online, wydana już ponad 10 lat temu, właściwie określiła ramy tego niezwykle popularnego dziś gatunku, generującego milionowe dochody, ale i niezwykle trudnego do zagospodarowania.
Nie wiemy czy ostatnie miesiące funkcjonowania Tabula Rasa nie przyniosą jakiś zmian. W końcu, zgodnie z zapowiedziami, twórcy dalej pracują nad rozszerzeniami tej w zasadzie bardzo ciekawej gry i obiecują jeszcze kilka niespodzianek. Wkrótce przykładowo, do wirtualnego świata miałyby zostać wprowadzone mechy, a niedawno, bo 16 grudnia, opublikowano sporo nowej zawartości (dwie nowe misje, tereny i mnóstwo innych pomniejszych dodatków). Oprócz tego, wyeliminowano podobno sporo błędów i poprawiono jakość zabawy. Gdyby zainteresowanie zwolnionym od opłat projektem było spore, to być może mógłby funkcjonować on dalej, chociaż na razie takich planów przynajmniej oficjalnie nie ma.
Pewne wątpliwości co do polityki NCSoftu dotyczącej zamykania projektów wyraził Scott Brown, pracujący uprzednio przy Auto Assault. Producent wyraził zdziwienie anulowaniem tak dużego tytułu. Według niego, zamiast tak radykalnych środków, można po prostu zmniejszyć nakłady na grę i uszczuplić ekipę zajmującą się nią, tak aby była opłacalna i przynosiła zyski. Tak postąpiono podobno w przypadku projektu Jumpgate. Oczywiście trudno rozstrzygać na ile taką strategię da się stosować zawsze, bo przecież jeśli dany projekt przynosi duże straty, lepiej nie brnąć dalej tylko wycofać się jak najszybciej.