Strategiczny city builder przykuwa uwagę kompleksowym podejściem do tematu. Earth of Oryn zapowiada się na ciekawy miks Banished, RimWorld i Twierdzy
Earth of Oryn czerpie inspirację z kultowych strategii i jeszcze w tym roku spróbuje podbić rynek city builderów.
Cities: Skylines 2 może i nie odniosło sukcesu, ale za to skłoniło fanów city builderów do sprawdzenia (albo stworzenia) innych produkcji z tego gatunku. Do tej wydłużającej się listy wkrótce dołączy Earth of Oryn, które twórcy opisują jako mieszankę Banished, RimWorld, Age of Empires, Twierdzy oraz RollerCoaster Tycoon.
Projekt, który ufundowano na Kickstarterze pod koniec 2022 roku (kwotą 46,8 tysiąca euro, przy minimalnym celu 35 tys. euro), na razie zmierza do wczesnego dostępu, w którym pojawi się w 3. Kwartale tego roku. Jak zwykle pełna wersja ma ukazać się mniej więcej po roku w Steam Early Access.
Choć nad tytułem pracuje dosłownie jedna osoba (Elivard), Earth of Oryn zapowiada się na zadziwiająco rozbudowaną produkcję. Poza niezbędnikami city buildera (zbieraniem surowców, dbaniem o rozwój technologiczny, budowaniem struktur itd.) gra zaoferuje też rozbudowaną historię oraz dyplomację, ale też opcję osobistego poprowadzenia armii do boju niczym w RTS-ach.
Tytuł wyróżni się między innymi możliwością konstruowania własnych budynków z gotowych elementów. W trakcie zabawy będziemy też odkrywać nieznane stworzenia, biomy i cywilizacje, które dodatkowo skomplikują rozgrywkę. Ta da nam też sporo swobody: sami zadecydujemy, czy chcemy być łaskawym władcą, czy uciskającym poddanych tyranem.
Kiedy ostatnio Elivard wspominał o produkcji w marcu, twórca informował o trwających beta-testach (tylko do osób, które wsparły kampanię na Kickstarterze) oraz pochwalił się nowym nagraniem z rozgrywki. Na razie nie zyskało to projektowi większego rozgłosu. I trudno się dziwić, bo w ostatnich latach gatunek city builderów zdaje się przeżywać renesans i Earth of Oryn nie brakuje konkurencji.