Valve wyróżnia teraz informację dla graczy: na Steamie kupujesz licencję, a nie grę
Valve posłuchało kalifornijskiego „zalecenia” i teraz informuje, że „zakup produktu cyfrowego przyznaje licencję na ten produkt na Steam”.
Od teraz Steam informuje przy zakupie gry, że klient nabywa jedynie licencję. Jak zauważył użytkownik Human-Equivalent-154 w serwisie Reddit, gdy przejdziemy do koszyka po dodaniu do niego dowolnego tytułu, pojawia się następująca informacja: „zakup produktu cyfrowego przyznaje licencję na ten produkt na Steam”.
Oczywiście to nie jest żadna zmiana stanu faktycznego. Nawet w czasach, gdy dystrybucja cyfrowa oprogramowania niemalże nie istniała, nabywca kupował jedynie licencję na swoją kopię gry. Regulamin Steama również od lat to wyjaśniał.
Niemniej informacja w koszyku wydaje się być czymś całkiem nowym. Najwyraźniej Valve poszło za nakazem gubernatora Kalifornii, który nowym prawem wymusił na sklepach cyfrowych informowanie nabywców, że kupują jedynie licencję, a nie samą grę lub inne oprogramowanie.
Wszystko to zdaje się być pokłosiem akcji „Stop niszczeniu gier wideo” („Stop killing video games”), która szybko zyskała rozgłos po tym, jak Ubisoft zapowiedział wyłączenie serwerów The Crew (co nastąpiło pół roku temu). Niestety, obecnie inicjatywa nie zyskuje poparcia na tyle szybko, by realne było rozważenie jej przez Komisję Europejską. Niemniej czasu jest nadal sporo, a od naszej ostatniej wiadomości sprzed 3 dni przybyło ponad 1,5 tysiąca głosów.