Steam podnosi minimalną cenę gry, w Polsce jest wyższa o 25%
Valve zaktualizowało przepisy Steama dotyczące ceny minimalnej gier w niektórych walutach innych niż dolar amerykański. Oznacza to, że w Polsce najtańsze produkcje będą droższe o 25 procent.
Wojna, inflacja i pogłębiające się kłopoty gospodarcze wielu państw na świecie odcisnęły swoje piętno niemal na każdej gałęzi handlu i usługach. Branża gamingu nie stanowi w tym przypadku żadnego wyjątku, co udowodniło pod koniec zeszłego roku Valve, które zarekomendowało podniesienie cen produkcji dostępnych na platformie Steam. Jak się okazuje, był to dopiero początek nowej polityki cenowej firmy.
Korporacja poinformowała, że zmiany dosięgną także minimalnych progów cenowych dla gier w walutach innych niż dolar amerykański. Oznacza to, że gry kupowane m.in. za złotówki staną się nieco droższe, jeżeli obecnie wycenione są na najniższym możliwym poziomie w dalszym ciągu wynoszącym 0,99 USD.
I chociaż płacący w dolarach nie odczują żadnej zmiany, operujący innymi walutami będą musieli liczyć się z podwyżkami. W Polsce za najtańsze tytuły płaciliśmy 3,59 zł, a po aktualizacji cennika będzie to 4,49 zł. Daje to 25-procentowy wzrost względem wcześniejszego progu. W znacznie gorszej sytuacji znaleźli się jednak gracze z Argentyny i Turcji, dla których podwyżka sięgnęła ponad 400 (!) procent.
Za dostosowanie cen odpowiadać będą poszczególni wydawcy. Jednocześnie Valve przestrzega, że jeśli tego nie zrobią, produkcja zniknie ze sprzedaży do momentu aż jej kwota nie zostanie podniesiona.
Co z promocjami?
Firma poinformowało, że gry z cenami minimalnymi można objąć promocją wynoszącą maksymalnie 50%. Jeśli zaś kwota tytułu wynosi 1,99 dolara, wtedy można liczyć na rabaty do 75%. Z kolei gry za 4,99 dolara i droższe będą oferować maksymalnie 90-procentowe promocje.