Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 kwietnia 2022, 19:16

Starfield na nowym filmie na silniku gry. Poznaj bliżej VASCO, towarzysza robota

Bethesda przybliżyła nam pierwszego towarzysza, który będzie mógł dołączyć do postaci gracza w Starfieldzie. Jest to VASCO – robot ekspedycyjny Konstelacji. Tym samym możemy obejrzeć kilka scen na silniku gry, jednak nie ma ich zbyt wiele.

Do tej pory o Starfieldzie więcej dowiadywaliśmy się z ust jego twórców, niż z materiałów promocyjnych – zwłaszcza takich na silniku gry. Do zaplanowanej na 11 listopada 2022 roku premiery pozostało jeszcze trochę czasu, lecz powoli ten stan rzeczy zaczyna się zmieniać. Wczoraj do sieci trafiła garść nieoficjalnych screenów ze starej wersji gry Bethesdy, a dziś reżyser artystyczny projektu, Istvan Pely, zaprezentował bliżej jednego z towarzyszy – robota ekspedycyjnego organizacji Konstelacja zwanego VASCO, którego poznaliśmy kilka tygodni wcześniej.

Jest to jeden z pierwszych modeli stworzonych przez istniejącą w świecie Starfielda korporację Lunar Robotics. VASCO powinien być świetnym kompanem dzięki swojemu przystosowaniu do podróży kosmicznych i lądowych. Robot ma również umiejętności obronne, lecz jego domyślna dyrektywa ma być stricte pokojowa.

Zdobiące VASCO kolory – czyli biel i czerwień – są barwami Konstelacji. Lata służby sprawiły, że nieco one wyblakły. Można jednak stwierdzić, że tym samym odzwierciedlają zdobyte przez maszynę doświadczenie.

VASCO z pewnością nie będzie jednym towarzyszem, z którego pomocy będziemy mogli skorzystać w nowej grze Todda Howarda i spółki. Wszystko wskazuje na to, iż kampania marketingowa rozkręca się na dobre – można założyć, że kolejnych poznamy wkrótce.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej