autor: Szymon Liebert
Star Command – nowy film z nadchodzącej gry w stylu FTL
Nowy, trzynastominutowy film z gry Star Command nie pozostawia złudzeń. To kolejne po FTL ciekawe podejście do tematu symulatorów kosmicznych.
Studio Warballoon pokazało ponad trzynastominutowy film z gry Star Command, która w założeniach przypomina niedawny hit niezależny FTL. W produkcji wcielimy się w pilota statku przemierzającego galaktyki i zmagającego się z przeróżnymi problemami. Kolejne nietypowe podejście do tematu „symulatorów kosmicznych” ma trafić na urządzenia mobilne (iOS, Android) oraz komputery PC i Mac. Twórcy chcą dokończyć grę jeszcze przed końcem tego roku.
W poniższym filmie dwaj deweloperzy, Jordan i Justin Coombs, przeprowadzają przez większość z podstawowych elementów gry. W Star Command stworzymy kapitana i wyruszymy w podróż po kosmosie. Mamy do czynienia z kolejnym po FTL przypadkiem „menedżera”. Nie chwycimy więc bezpośrednio za stery. Zamiast tego, spędzimy czas na pokładzie, obsługując różne podzespoły. Z pozoru proste zadanie ma wiązać się z koniecznością podejmowania trudnych decyzji.
Star Command został zapowiedziany jakiś czas temu i doczekał się aż dwóch akcji na Kickstarterze (najpierw dla wersji mobilnej, później z dodaniem edycji na PC i Maki). Podobnie jak w przypadku wspomnianego już FTL, gra nie imponuje zaawansowaną grafiką, ale na pewno może się podobać (autorzy postawili na rzut izometryczny i pixel-art). Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na finalny produkt, który, jak pisałem, powinien pojawić się przed końcem tego roku.
Star Command to nie jedyna produkcja rozgrywająca się w kosmosie, o jakiej usłyszeliśmy niedawno. Markus „Notch” Persson, czyli twórca Minecrafta, pokazał swoją nową grę - 0x10c. Chris Roberts, współautor serii Wing Commander, wziął się za to za nowy symulator kosmiczny - Star Citizen. Pojawiły się też plotki o tym, że podobny tytuł może powstawać w studiu Valve.