Sony zapowie „swojego Game Passa” w przyszłym tygodniu - twierdzi Jason Schreier
Według Jasona Schreiera Sony ma zapowiedzieć w przyszłym tygodniu swój nowy growy abonament. Usługa, której robocza nazwa to ponoć Project Spartacus – a właściwa rzekomo PlayStation Infinite – ma być odpowiedzią Japończyków na Game Pass Microsoftu.
Jason Schreier i Takashi Mochizuki z serwisu Bloomberg dotarli do dokumentów, z których wynika, że Sony ma w planach na przyszły tydzień zapowiedź swojej nowej growej usługi. Plotki na jej temat pojawiają się w sieci od około czterech miesięcy, a konkretnie od momentu publikacji artykułu pierwszego z wyżej wymienionych dziennikarzy, o którym pisaliśmy tutaj. W dużym skrócie – ma to być odpowiedź Japończyków na abonament Game Pass od Microsoftu.
Abonament Xbox Game Pass Ultimate kupisz tutaj
We wspomnianym artykule Schreier zapewniał, iż usługa Sony zostanie oficjalnie zapowiedziana wiosną. Ta zaczęła się przed kilkoma dniami, więc – zakładając, że owe informacje były prawdziwe – firma rzeczywiście może szykować się do wyciągnięcia asa z rękawa. Co istotne, podobnymi doniesieniami podzielił się przed miesiącem Jeff Grubb z serwisu VentureBeat.
Abonament Sony – co prawdopodobnie wiemy?
Z dotychczasowych, nieoficjalnych informacji wynika, że robocza nazwa owej usługi to Project Spartacus. Ponoć ma ona jednak zadebiutować jako PlayStation Infinite i zaoferować trzy poziomy subskrypcji – Essential, Extra oraz Premium – wycenione odpowiednio na 10, 13 i 16 dolarów amerykańskich (około 43, 56 i 69 zł) za miesiąc.
Abonament PS Plus kupisz tutaj
Pierwsza z nich ma oferować to samo, co aktualnie otrzymujemy przy zakupie abonamentu PS Plus – m.in. dostęp do pozycji z PlayStation Plus Collection i możliwość grania online. W ramach drugiej możliwe będzie ponoć pobranie 250-300 tytułów oferowanych obecnie w niedostępnej w Polsce usłudze PS Now. Najdroższy wariant ma natomiast oferować wersje próbne nowych tytułów, granie w chmurze oraz szereg produkcji kompatybilnych wstecznie z PS1, PS2, PS3 i PSP.
O ile powyższe plotki się potwierdzą, górujący ostatnio pod względem liczby sprzedawanych konsol (przynajmniej w Europie) Microsoft może zyskać nie lada konkurencję w kategorii, w której do tej pory niepodzielnie dominował. „Zieloni” wciąż będą jednak mieli przewagę nad „niebieskimi” – w postaci gier dostępnych w ramach ich subskrypcji w dniu premiery. No chyba że Sony szykuje niespodziankę, która nie wyciekła. Wygląda na to, iż przekonamy się o tym już wkrótce.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.