futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 28 listopada 2020, 11:22

Sony blokuje PS5 za sprzedaż dostępu do PS Plus Collection

Tysiące graczy zostało zbanowanych, a nieliczne egzemplarze PlayStation 5 straciły dostęp do funkcji sieciowych w ostatnich dniach. Powód? Sprzedaż dostępu do gier z PlayStation Plus Collection przez co bardziej „przedsiębiorczych” graczy.

Najważniejsze informacje:
  • Sony zbanowało tysiące kont PlayStation Network w związku z procederem sprzedaży dostępu do PlayStation Plus Collection;
  • sprzedawcy korzystali z luki pozwalającej na pozyskanie gier wchodzących w skład kolekcji na PlayStation 4 po zalogowaniu się na PS5, by odblokować gry z pakietu u osób nieposiadających nowej konsoli Sony – oczywiście z opłatą;
  • użytkowników ukarano banem na 2 miesiące, ale sprzedawcy otrzymali też permanentną blokadę funkcji sieciowych na wykorzystane przez nich egzemplarze PlayStation 5.

Można by wymienić wiele powodów, dla których gracze kupują (a przynajmniej próbują kupić) PlayStation 5. Mogą to być nowe tytuły ekskluzywne pokroju Demon’s Souls czy nawet Bugsnax, może to być wsparcie ray tracingu lub chęć pochwalenia się posiadaniem nowej (i ledwo dostępnej) konsoli. Albo też kogoś skusiła oferta PlayStation Plus Collection, pozwalająca subskrybentom usługi PS Plus na sprawdzenie bez dodatkowej opłaty 20 gier, w tym Uncharted 4, God of War oraz Persony 5. Najwyraźniej niektórzy postanowili podzielić się tym bogactwem z innymi za „drobną” opłatą, co poskutkowało ogromną falą banów nie tylko na konta, ale też poszczególne egzemplarze PlayStation 5.

Wszystko zaczęło się od odkrycia intrygującej luki. Otóż jeśli uzyskamy dostęp do PlayStation Plus Collection na PS5, będziemy mogli uruchomić gry z zestawu także na PlayStation 4. W teorii pozwala to podzielić się kolekcją ze znajomymi, ale jest jeszcze jedno zastosowanie. Wystarczy bowiem zalogować się dowolnym kontem PlayStation Network na PlayStation 5 z odblokowanym PS Plus Collection, by udostępnić ją także na czwartym PlayStation. Tę lukę szybko wykorzystali co bardziej „przedsiębiorczy” gracze jako okazję do zarobku. Efekt: w serwisach aukcyjnych pojawiły się ogłoszenia o możliwości odblokowania PlayStation Plus Collection za drobną opłatą. Jak donosi serwis Video Games Chronicle, jednemu „sprzedawcy” udało się zarobić w ten sposób 100 funtów.

Sony blokuje PS5 za sprzedaż dostępu do PS Plus Collection - ilustracja #1
„Sprytni” gracze znaleźli okazję do zarobku, ale ostateczny bilans wypada na ich niekorzyść.

Jednak radość tych „przedsiębiorców” i ich klientów nie trwała długo. Dwa dni temu pojawiły się informacje (via Twitter) o zbanowaniu tysięcy kont graczy z Hongkongu, a choć przyczyna nie jest jasna, wszyscy poszkodowani użytkownicy mieli odblokowane gry z PlayStation Plus Collection. Z czasem pojawiły się podobne informacje spoza Chin (vide Reddit). W większości są to bany na dwa miesiące, ale część doniesień mówi też o permanentnym zablokowaniu dostępu do funkcji sieciowych na danym egzemplarzu PlayStation 5. Przy karze i skali trudno się dziwić, że gracze ochrzcili to wydarzenie mianem „Masakry SIE w Święto Dziękczynienia” (w oryg. SIE Thanksgiving Day Massacre).

Niektórzy internauci uważają, że Sony posunęło się za daleko. Ban na konto – zwłaszcza tymczasowy – jest zrozumiały (choć pewnie bolesny w okresie świątecznym), ale de facto zablokowanie konsoli na stałe wydaje się drastycznym posunięciem. Sęk w tym, że nie mamy pewności, czy jest to bezpośrednia interwencja Sony. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, może to być automatyczne działanie konsoli w związku z logowaniem się na niej zbyt wielu użytkowników w krótkim odstępie czasowym. Za tą teorią przemawia fakt, że jak dotąd żaden opisany przypadek zablokowania konta nie dotyczył osób, które podzieliły się PS Plus Collection z pojedynczymi znajomymi. Jak dotąd Sony nie skomentowało sytuacji.

Pomijając kwestię kary, większość internautów jest zgodna, że zbanowani użytkownicy mogą obwiniać tylko siebie. Nie chodzi nawet o złamanie umowy użytkownika, co samo w sobie można uznać za wystarczający powód. W celu skorzystania z tej „okazji” gracz musiał wysłać dane swojego konta PSN do sprzedawcy, by ten mógł zalogować się na konsoli. Niezbyt rozsądna decyzja, o ile nie chcemy robić za wabik dla wszelkiej maści oszustów.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej