autor: Miriam Moszczyńska
Solowi gracze obawiają się codziennych aktywności w Diablo 4
Informacje na temat zawartości bety Diablo 4 u niektórych graczy wywołały obawy. Codzienne zadania czy mechaniki prawie jak z MMO to nie to, czego oczekują od kolejnej odsłony diabelskiej serii.
Źrodło fot. powyżej news.blizzard.com
W związku ze startem zamkniętej bety Diablo 4 gracze nie mogą się oprzeć spekulacjom na temat tego, co zostanie im udostępnione. Jak poinformował Blizzard, ma to być zawartość postfabularna, co nie podoba się wszystkim, a szczególnie osobom grającym solo.
Diablo to nie MMO... chyba
Gracze otrzymają zaproszenia do bety 18 listopada, a tym, co przetestują, będą m.in. wydarzenia dostępne po ukończeniu głównej fabuły. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj, a skrót tego, co udostępni Blizzard, znajdziecie poniżej.
- Piekielne Przepływy – wydarzenie regionalne. W jego trakcie spotkacie więcej trudniejszych przeciwników, z których wypadnie waluta „żar”. Otworzycie dzięki niej skrzynie Piekielnych Przepływów, zawierające „dobrodziejstwa”.
- Podziemia Koszmarów – wymagają znalezienia Pieczęci Koszmaru, które dodają modyfikatory do podziemi. Ponownie większe wyzwanie = lepszy loot.
- Szepty Umarłych – zbierając upiorne przysługi, będziecie mogli je wymienić u Drzewa Szeptów na przedmioty i doświadczenie. Szepty będą się zmieniać, a nowe aktywności mają pojawiać się codziennie.
- Pola Nienawiści – strefy PvP z możliwością toczenia walk z demonami, zdobędziecie na nich Ziarna Nienawiści. Następnie rozbijecie je na Czerwony Pył, za który kupicie ozdoby oraz wierzchowce do PvP.
Dostępna będzie również Tablica Mistrzostwa, gdzie za pomocą punktów mistrzostwa rozwiniecie swoją postać. Taka zapowiedź nie spodobała się graczom, który nie przepadają za MMO-podobnymi mechanikami i woleliby skupić się na rozgrywce solo nawet po zakończeniu fabuły.
Codzienne aktywności to przesada
To właśnie ewentualne codzienne „logowanie się” do gry odrzuca ludzi od Diablo 4. Choć nie ma to być żaden wymóg, to gracze czują się źle z tym, że z różnych przyczyn (nie zawsze zależnych od nich) nie będą oni mogli wykonywać zadań, a tym samym ominie ich część zabawy.
Przy systemie tygodniowym/dziennym najbardziej optymalnym sposobem gry jest logowanie się każdego dnia i granie 2-3 godziny. Przegapisz jeden dzień, to stracisz postęp. Chcesz grać więcej niż 3 godziny w ciągu dnia? Szkoda, twój postęp jest spowolniony, lepiej zaloguj się jutro. To badziewny system, który kontroluje to, jak angażujesz się w grę – napisał SwaghettiYolonese_.
Takich głosów jest więcej, ba, powstają nawet posty poświęcone w całości tej kwestii. Solo gracze po prostu nie chcą czuć się zmuszani do grania.
Rozumiem, że w Diablo 4 jest ogromny świat i chciałbym móc go przemierzać we własnym tempie i zgodnie z własną wyobraźnią. Chciałbym kreatywnie wymyślać własne sposoby, jak być efektywnym w moich postępach i eksploracji – _Duality_.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby sytuacja, w której beta testerzy dojdą do tych samych wniosków, co gracze SSF (solo self-found). Być może pozwoliłoby to znaleźć konsensus pomiędzy Blizzardem i społecznością w kwestii tego, jak powinien wyglądać endgame – czas pokaże, jak będzie w rzeczywistości.