Smart toaleta to przyszłość WC – przeprowadzi badania w czasie posiedzenia
Dziś Światowy Dzień Toalet. Jak będzie wyglądać muszla przyszłości? Przede wszystkim zdrowo. Marka Bloo stworzyła właśnie kampanię reklamową, która szerzej odpowie na to pytanie. A przy okazji sprawi, że znowu zwątpicie w kapitalizm.
Fani osławionej w Polsce chemii niemieckiej mogą kojarzyć markę Bloo trudniącą się wytwarzaniem produktów do odświeżania toalet – kulek, wkładów, czego dusza zapragnie. Firma właśnie gotuje się do wypuszczenia na rynek ekologicznej kostki toaletowej, której mocowanie wykonane będzie z przetwarzalnego plastiku, ale, jak możecie się domyślić, nie o tym chcemy Was poinformować. Bloo stworzyło kampanię reklamową, z której, przy okazji, dowiadujemy się dwóch ciekawych rzeczy.
Po pierwsze, dziś Światowy Dzień Toalet. Wiedzieliście? Czy ktokolwiek na świecie, oprócz branży toaletowej, wiedział? Macie pomysł, jak taki dzień świętować? Bo my przynajmniej dwa.
Po drugie, dzięki współpracy marki z futurologiem Jamesem Wallmanem powstała całkiem realna (30-stronicowa) wizja tego, jakie funkcje będą pełnić muszle klozetowe w 2050 roku. A będą to głównie funkcje prozdrowotne.
ŚCISKAJĄC W RĘKU KAMYK ZIELONY…
Według przedstawicieli Bloo, na toalecie spędzamy łącznie aż trzy lata życia. Oczywiście, jeśli medyczna toaleta kiedykolwiek powstanie, czas ten na pewno się wydłuży. Zaletą będzie na pewno brak kolejek.
Jak widzicie powyżej, przyszłościowy projekt smarttoalety zawiera holograficzny wyświetlacz z kartą pacjenta i wbudowaną aparaturę pomiarową, która będzie mogła np. zmierzyć temperaturę czy pobrać próbki z brązowej materii i przeanalizować je pod kątem jakości diety, poziomu witamin i cukru. Sama deska miałaby za to mierzyć puls i ciśnienie. Dbający o zdrowie posiadacza Toaletowy Doktor ma być rozmownym urządzeniem – a jakże. Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie niczego nagrywać.
NIE ŚMIESZNE
Światowy Dzień Toalet powstał, by zwracać uwagę na to, że na całym świecie aż 4,2 miliarda ludzi nie ma dostępu do czystej – albo żadnej – toalety. Kryzys sanitarny to nie kwestia wygody. Bez odpowiedniej struktury namnażają się groźne dla zdrowia drobnoustroje, przenoszą się choroby. To też zaniedbane prawa człowieka. Nad Światowym Dniem Toalet czuwa ONZ, a celem akcji jest wyeliminowanie kryzysu do 2030 roku.
Bloo albo nie zrobiło researchu, albo go zignorowało, bo by uczcić ten dzień (przypominamy: zwracający uwagę na brak odpowiedniej infrastruktury sanitarnej dla ponad 4 miliardów ludzi na świecie), stworzyło wizję toalety przyszłości, która oczywiście w żaden sposób nie pomoże w rozwiązaniu kryzysu. Bez wątpienia poprawi natomiast samopoczucie osób, które nie mają z nim nic wspólnego. Ot, XXI wiek w pigułce.