autor: Maciej Kowalczyk
SK Gaming zwycięzcami ESL One Cologne 2016, polskie Virtus.pro odpadło w półfinale
Wczoraj zakończył się kolejny wielki turniej w Counter-Strike: Global Offensive – ESL One Cologne 2016. Triumfatorami po raz kolejny okazali się Brazylijczycy z zespołu SK Gaming. Nasza polska ekipa – Virtus.pro – odpadła w półfinale, plasując się tym samym w czwórce najlepszych drużyn turnieju.
Koniec ubiegłego tygodnia z pewnością upłynął pod znakiem sportowych emocji nie tylko dla fanów piłki nożnej, ale także dla entuzjastów sportów elektronicznych, a dokładniej rozgrywek w Counter-Strike: Global Offensive. Wczoraj zakończył się bowiem tzw. major, czyli wielki turniej z pulą nagród wynoszącą milion dolarów – ESL One Cologne 2016. Podobnie jak w przypadku poprzedniego turnieju tej rangi, zwycięzcami po raz drugi z rzędu zostali Brazylijczycy z zespołu SK Gaming (w składzie fnx, FalleN, fer, coldzera, TACO oraz zews jako trener wcześniej wymienionej piątki). Pokonali oni w finale drużynę Team Liquid wynikiem 2:0, zdobywając tym samym mistrzowski tytuł i wygrywając 500 000 dolarów.
ESL One Cologne 2016 w skrócie:
- wielki turniej Counter Strike: Global Offensive,
- szesnaście zespołów walczących o mistrzowski tytuł,
- pula nagród wynosząca milion dolarów,
- pierwsze miejsce zgarnia pół miliona, drugie 150 000, dwa kolejne 70 000, cztery kolejne 35 000, pozostali 8 750,
- SK Gaming triumfuje, polski zespół w czwórce najlepszych drużyn turnieju.
ESL One Cologne 2016 był też z pewnością udanym turniejem dla naszej tzw. „złotej piątki” – czyli ekipy Virtus.pro. Polski zespół (w składzie NEO, TaZ, pashaBiceps, byali, Snax oraz kuben jako trener), po ostatnich niezbyt zadowalających rezultatach, zdołał dostać się do półfinału – po pokonaniu Team Liquid oraz mousesports w fazie grupowej oraz duńskiego Astralis w ćwierćfinałach. W kolejnym meczu czekał na nich przyszły triumfator – zespół SK Gaming – z którym Virtus.pro walczyli jak równy z równym. Pomimo wypracowania sobie przewagi na pierwszej mapie (polska ekipa zwyciężyła wynikiem 19:17), w dalszych etapach spotkania to gracze z Brazylii okazali się lepsi i to oni ostatecznie wygrali spotkanie. Virtus.pro odpadli więc z turnieju, zgarniając 70 000 dolarów oraz plasując się w pierwszej czwórce najlepszych drużyn turnieju.
Łatwo zauważyć kolejne podobieństwo pomiędzy Mistrzostwami Europy w piłce nożnej oraz ESL One Cologne 2016 – polskie drużyny w obydwu powyższych turniejach odpadły po zaciętej walce z zespołem, który ostatecznie wygrał całe zawody. Na pocieszenie warto zauważyć, że w przypadku rozgrywek w CS:GO, triumfujące SK Gaming przegrało tylko jedną mapę w czasie całych zawodów – i była to mapa, którą rozgrywali właśnie z Virtus.pro. Ostatecznie gratulujemy Brazylijczykom zasłużonej wygranej, a zespołowi Virtus.pro życzymy wielu sukcesów, które, miejmy nadzieję, przyjdą wraz z rozpoczęciem się kolejnego wielkiego turnieju Counter-Strike: Global Offensive.