autor: Szymon Liebert
Silent Hill: Homecoming w wersji na pecety dostępny w USA
Długo oczekiwana pecetowa wersja najnowszej odsłony jednej z najbardziej przerażającej serii horrorów, pojawiła się w końcu do ściągnięcia za pomocą usługi Steam. Niestety, jak na razie tytuł dostępny jest tylko i wyłącznie dla Amerykanów, więc gracze z Europy muszą nadal czekać. Gra w wersji na konsole, została wydana już jakiś czas temu na rynku amerykańskim.
Długo oczekiwana pecetowa wersja najnowszej odsłony jednej z najbardziej przerażającej serii horrorów, pojawiła się w końcu do ściągnięcia za pomocą usługi Steam. Niestety, jak na razie tytuł dostępny jest tylko i wyłącznie dla Amerykanów, więc gracze z Europy muszą nadal czekać. Gra w wersji na konsole, została wydana już jakiś czas temu na rynku amerykańskim.
Silent Hill: Homecoming na Steamie dostępny jest w cenie niecałych 50 dolarów, co wobec powyższych informacji na razie niewiele nam daje. Wersja na pecety zaliczyła już spore opóźnienie, gdyż według pierwotnych planów miała pokazać się 30 września. Na początek przyszłego roku przesunięta została także europejska premiera gry, z niewyjaśnionych właściwie przyczyn.
Sama seria Silent Hill pokazała światu, że nie tylko Resident Evil może straszyć a rozgrywkę należy budować przede wszystkim na klimacie, złożonym nie tylko ze sfery wizualnej, ale i fabuły, czy bardzo ważnej muzyki. Ostatnim elementem w świetnym cyklu zajmuje się wiernie Akira Yamaoka, udowadniający skutecznie, że na potrzeby gry można stworzyć ponadczasową, eklektyczną i ambitną ścieżkę dźwiękową. Piątą odsłonę serii wyprodukowała jednak po raz pierwszy nie firma Konami a Double Helix, co wzbudziło niepokój wielu fanów o jakość tego dzieła.
Niestety wiele komentarzy, jakie pojawiły się po premierze amerykańskiego wydania Homecoming, wróży koniec wybitnej marki jaką niewątpliwie jest Silent Hill. Potwierdzają to między innymi częściowo średnie oceny ze strony recenzentów. Trzeba jednak przyznać, że jednomyślności nie ma, gdyż są także liczne głosy chwalące najnowszą odsłonę horroru, wobec czego tytuł na pewno jest dość kontrowersyjny. Natomiast gdy coś jest kontrowersyjne, to można mieć nadzieję, że jest i wyraziste, a to raczej mile widziana cecha, szczególnie w czasach rozmemłanych produkcji, przeznaczonych nie wiadomo dla kogo.