Shigeru Miyamato nie uczestniczy w pracach nad NX
Magazyn Fortune przeprowadził wywiad z Shigeru Miyamoto z firmy Nintendo. Oprócz skomentowania kiepskiej sprzedaży Wii U japoński twórca oświadczył, że nie jest zaangażowany w prace nad nową konsolą koncernu.
Czasopismo Fortune przeprowadziło wywiad z Shigeru Miyamoto z firmy Nintendo, znanym m.in. ze swojego udziału w pracach nad konsolami japońskiego giganta, przede wszystkim nad kontrolerami (dość wymienić dobrze znany Wii Remote czy pierwszy komercyjny kontroler analogowy dla konsoli N64), oraz przy produkcji największych hitów japońskiego giganta (dość wspomnieć o takich markach, jak Super Mario, Star Fox czy Zelda). Jak się okazuje, Japończyk nie bierze aktywnego udziału w pracach nad nową konsolą – znaną pod kryptonimem NX (New eXperience) – i skupia się na oprogramowaniu:
„Odsunąłem się nieco od sekcji sprzętu i koncentruje się na tworzonym z moim udziałem oprogramowaniu – na przykład grami z serii Star Fox. Oczywiście obserwuję i przyglądam się sprzętowi, ale nie uczestniczę aktywnie [w pracach nad konsolą – przyp. autora] ani nie podejmuję decyzji”.
Miyamoto poświęcił też parę chwil na wyjaśnienie, dlaczego – jego zdaniem – konsola Wii U okazała się być finansową klapą dla japońskiego giganta (według majowego raportu finansowego Nintendo, po ponad 2 latach nabywców znalazło niespełna 10 milionów egzemplarzy tej konsoli). Zamiast jednak mówić o ograniczeniach technicznych czy braku wybitnych tytułów ekskluzywnych, Miyamoto winą za kiepską sprzedaż Wii U obarczył… rozwijający się rynek tabletów. Według niego gracze wyszli z błędnego założenia, że ostatnia konsola Nintendo to zestaw „tablet i konsola”, podczas gdy, jak twierdzi, rzeczywistym założeniem było stworzenie systemu pozwalającego doświadczać tę samą grę na dwa różne sposoby. Jednak ofensywa tabletów, rozwijanych o kolejne funkcje i szybko zyskujących na popularności, sprawiła, że „system nie współgrał zbyt dobrze z duchem czasów”.
O tajemniczej konsoli Nintendo, zapowiedzianej w marcu tego roku, jak dotąd niewiele wiadomo – nie pojawiła się ona na niedawnych targach E3, choć jeśli wierzyć zapewnieniom magazynu Fortune, projekt został przedstawiony partnerom Nintendo, którzy przyjęli go „pozytywnie”. Co jednak japoński koncern pragnie osiągnąć swym nowym urządzeniem? Póki co nie wiadomo, choć według słów współpracownika Miyamoto, Shinya Takahashiego, NX ma wzbudzić spore zainteresowanie graczy:
Następnym krokiem będzie dla nas przemyślenie, co będzie tym elementem, który ponownie wzbudzi zainteresowanie dużej liczby graczy i wywoła ich ekscytację. Ciągle myślimy o tym pomyśle z perspektywy graczy i ich potrzeb w kontekście tego, co możemy zrobić z naszymi możliwościami i technologią, by uchwycić tę ekscytację i pasję”.
Wynika z tego wyraźnie, że prace nad konsolą nadal są na dość wczesnym etapie, co zresztą potwierdza wcześniejsze doniesienia, według których NX zostanie zaprezentowany nie wcześniej niż w 2016 roku.