Sea Dogs II - przedsmak możliwości silnika graficznego
Na oficjalnej stronie gry Sea Dogs II, drugiej części najlepszego remake’a dawnego przeboju Sid’a Meiera – Pirates, pojawiły się nowe screeny. Jest to o tyle interesujące, że panowie z firmy Akella pokazali w końcu, na co będzie stać silnik graficzny tej produkcji.
Na oficjalnej stronie gry Sea Dogs II, drugiej części najlepszego remake’a dawnego przeboju Sid’a Meiera – Pirates, pojawiły się nowe screeny. Jest to o tyle interesujące, że panowie z firmy Akella pokazali w końcu, na co będzie stać silnik graficzny tej produkcji.
Ci z was, którzy grali w cześć pierwszą Sea Dogs, pamiętają zapewne, że dzięki tej grze pojedynki okrętów nabrały nowego wymiaru. Piękne trójwymiarowe okręty, falujące morze, zmienne warunki atmosferyczne, uszkodzenia żagli, przepiękne wyspy, forty, itd. Jednak, jak to mówią „diabeł tkwi w szczegółach”, tak i tu zabrakło bardzo istotnego elementu jakim jest załoga statku i elementy jego wyposażenia znajdujące się na pokładzie. W Sea Dogs II tego nie zabraknie, co widać na właśnie opublikowanych screenach. Na pokładzie znajdują się liny, działa, załoga, beczki, itd. – po prostu „miodzio” - proszę także zwrócić uwagę na inne rzeczy jak np. roślinność na wyspie, wierność odtworzenia kadłubów okrętów, takielunku, itp.
Patrząc na to co pokazano, można śmiało powiedzieć, że nowa część Sea Dogs nie zawiedzie nas pod względem wizualnym, a jeżeli do tego dojdzie rozbudowany wątek fabularny, elementy cRPG (budowa postaci), to dwójka z pewnością powtórzy sukces części pierwszej. Screeny możecie oglądnąć tutaj.
Przypominam też, że jeszcze w tym miesiącu firma CD Projekt wyda polską wersję Sea Dogs w cenie 49,90 PLN. Dla fanów „Piratów” pozycja obowiązkowa.