autor: Michał Harat
Samochodowy symulator życia w Polsce lat 90. poprawia sposób „robienia bica” oraz cenę i tłustość zapiekanki. Gracze przyznają, że OHV zapewnia dużo nostalgii
Samochodowy symulator przetrwania w Polsce lat 90. otrzymuje coraz to kolejne aktualizacje. Tym razem twórca udoskonalił m. in. mechanikę „robienia bica”.
OHV, samochodowy symulator przetrwania w Polsce lat 90., który niedawno zadebiutował we wczesnym dostępie, otrzymał kolejną aktualizację. Choć w grze – jak to na polskich drogach – nie brakuje dziur, to jej twórca, Przemysław Hadała, nie próżnuje i na bieżąco „łata” wszelkie usterki. W ostatnich dniach takich „małych aktualizacji” wyszło całkiem sporo. Najnowsza z nich, Build 06-01-2025, poprawia nawet kultowe dla epoki transformacji „danie” – zapiekankę, która „kosztuje teraz 2 zł i jest tłusta”.
Z krótkiej listy zmian i poprawek trzeba też wyodrębnić:
- możliwość robienia kilku serii „bica” bez niepotrzebnego wstawania z ławki (jak w życiu) – trzeba natomiast zaznaczyć, że za wielokrotne wzięcie udziału w konkursie w wyciskaniu sztangi na ławce płaskiej nie otrzymamy już tyle kasy, co wcześniej, nagroda została bowiem zredukowana dla lepszego balansu rozgrywki (na kradzieży katalizatorów też już się tak łatwo nie dorobimy);
- zmiany w przybieraniu na wadze (najpierw masa, a potem rzeźba).
- usunięcie błędu z wybuchającym bakiem przy wczytywaniu gry, a także naprawę opcji brania udziału w wyścigach niewłaściwymi pojazdami.
Warto wspomnieć, że choć gra „hula” zaledwie od niespełna miesiąca i sporo osób narzeka na jej cenę (87 zł na Steamie), to OHV zebrało już prawie 600 recenzji, z czego aż 88% z nich jest pozytywnych. Niektórzy gracze zdążyli już spędzić w produkcji nawet blisko 50 godzin. Jak zaznaczają, symulator ten potrafi dać naprawdę dużo frajdy i sporą dawkę nostalgii – a to już przecież niemały sukces, w szczególności że nad grą pracuję jedna osoba (osobne gratulacje należą się testerom).
Poniżej możecie zobaczyć, jak OHV przypadło do gustu ekipie tvgry.