Saints Row 3 będzie „inne od GTA”

Seria Saints Row w oczywisty sposób konkuruje z kolejnymi częściami Grand Theft Auto z racji otwartej struktury świata, dostępu do wielkiego miasta czy pomysłu na wykonywanie kolejnych gangsterskich misji. Twórcy jednak zdają się myśleć inaczej, zapowiadając trzecią część jako coś odmiennego od tworu Rockstar Games.

Danny Bilson z THQ powiedział serwisowi CVG, że świat Saints Row 3 ma być zdecydowanie mniej zurbanizowany w stosunku do poprzedniczek i nie będzie miał nic wspólnego z gangsterką. Jest to dość odważna deklaracja, zwłaszcza że były to cechy charakterystyczne dla pierwowzoru, czy później wydanego sequela.

Tak wygląda druga część Saints Row – czy „trójka” rzeczywiście będzie się tak bardzo różnić od GTA?

Trzecia część ma zdecydowanie odciąć się od GTA, nie konkurując jednocześnie z tą serią. Gra ma być jeszcze bardziej zwariowana od poprzedniczek, kolorowa, a nawet kreskówkowa. Trochę te słowa zdają się być zabezpieczeniem przed ewentualnymi porównaniami dzieła THQ z konkurencją. Danny Bilson wie, że w starciu z największą marką tego gatunku może być ciężko, więc już teraz stara się zakodować w umysłach konsumentów informację, że obie produkcje znacznie się od siebie różnią.

Twierdzi on, że jedynymi cechami wspólnymi będzie otwarty świat, wiele możliwości stojących otworem przed graczem oraz „pewna ilość przestępczości”. Jednocześnie mówi otwarcie, że uwielbia serię GTA, a szczególne wrażenie zrobiła na nim jej ostatnia część. Powyższe zapewnienia radzimy jednak traktować z dystansem, przynajmniej dopóki nie dostaniemy pierwszych materiałów filmowych z nowej produkcji THQ.

Wcześniej potwierdzono, że spin-off o nazwie Saints Row: Drive-By pierwotnie zapowiedziany na konsolę Nintendo 3DS, ukaże się jednocześnie w usłudze sieciowej Xbox Live Arcade dla posiadaczy konsoli Microsoftu. Gra będzie współpracować z trzecią częścią serii – zawartość odblokowana w jednym tytule, odkryje nowe opcje w drugim.