Rząd wraca do tematu ulg podatkowych dla twórców gier
Polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce doprowadzić do końca projekt ustawy gwarantującej ulgi podatkowe dla twórców gier promujących kulturę. Według planów, ma ona wejść w życie za pół roku.
Polski rząd coraz częściej zwraca uwagę na gry komputerowe. Jego przedstawiciele chętnie odwiedzają imprezy branżowe, a twórcy mogą ubiegać się o dofinansowania w ramach programu Rozwój Sektorów Kreatywnych. W ubiegłym roku powstał również projekt ustawy o finansowym wspieraniu tworzenia „kulturowych” produktów elektronicznej rozrywki, mającej zagwarantować studiom możliwość dodatkowego odliczenia od podstawy opodatkowania CIT/PIT 100 proc. ustawowo określonych kosztów kwalifikowanych. Niestety, utknęła ona na etapie opiniowania. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapewnia jednak, że nie zapomniało o niej i wkrótce wprowadzi ją w życie.
Kiedy konkretnie rządzący chcą wprowadzić ulgę? Cytując Annę Bocian, rzeczniczkę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (via Puls Biznesu):
Trwają prace analityczno-legislacyjne w związku ze zgłoszonymi w toku uzgodnień międzyresortowych merytorycznymi uwagami. Przedłożenie projektu ustawy na Komitet Stały Rady Ministrów zaplanowane jest na czwarty kwartał, natomiast wejście w życie planowane jest na początek 2020 r.
Dlaczego w ogóle prace nad tą ustawą tak się przedłużają? Jak podaje Puls Biznesu, wszystko przez to, że Ministerstwo opuścił Maciej Dydo, wicedyrektor departamentu własności intelektualnej i mediów, który zajmował się stroną merytoryczną projektu.
Na szczęście resort nie musi zmagać się z tworzeniem tego aktu samotnie. Stowarzyszenie Polskie Gry zadeklarowało, że pomoże urzędnikom na każdym etapie prac.
Polscy producenci gier mogą już zatem powoli zacierać ręce, lecz muszą mieć na uwadze fakt, że nie wszystkie tytuły zostaną objęte ulgą. Najpierw będą musiały przejść tzw. test kulturowy, w ramach którego przeanalizowane zostaną takie ich elementy, jak miejsce akcji, główni bohaterowie, obecność elementów dziedzictwa kulturowego lub historycznego, bazowanie na narracji i dialogach, wykorzystanie oryginalnego pomysłu i elementów innowacyjnych, produkcja większości elementów gry na terytorium Polski oraz zatrudnienie do niej obywateli lub rezydentów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (ponownie via Puls Biznesu). Podobny system stosowany jest chociażby w Wielkiej Brytanii czy Francji. Daje on nadzieję, że w przyszłości doczekamy się na przykład jakiegoś interesującego historycznego RPG-a w stylu Kingdom Come: Deliverance, dziejącego się dajmy na to w czasach wielkiej wojny z zakonem krzyżackim.