autor: Michał Kułakowski
Rynek pecetowego sprzętu dla graczy jest wart 21,5 miliarda dolarów
Według raportu firmy badawczej Jon Peddie Research, rynek pecetowego sprzętu dla graczy wart jest w tej chwili globalnie 21,5 miliarda dolarów. Analitycy zauważają również, że suma ta jest dwukrotnie większa od finansowej wartości światowego rynku konsolowego i w najbliższych latach będzie stale rosnąć.
W kwietniu informowaliśmy o tegorocznych przewidywaniach dotyczących ogólnej wartości branży gier komputerowych na świecie. Teraz przyszła pora na analizę gamingowego segmentu hardware. Według amerykańskiej firmy badawczej Jon Peddie Research, globalny rynke sprzętu PC dla graczy wart jest obecnie 21,5 miliarda dolarów. Suma ta ma być dwukrotnie większa od tej, którą generuje międzynarodowy rynek konsol i według prognoz będzie wciąż rosła, by w 2017 roku osiągnąć pułap 23,2 miliarda dolarów. Badacze wzięli pod uwagę wyniki sprzedaży oraz potencjał producentów podzespołów elektronicznych, takich jak karty graficzne czy pamięci, a także licznych akcesoriów, urządzeń peryferyjnych oraz kontrolerów (słuchawki, monitory, myszki, pady itd.).
Ted Pollak, analityk pracujący dla JPR, skomentował wyniki swojej firmy, stwierdzając, że pomimo ogólnego spadku sprzedaży PC, nisza zajmowana przez graczy trzyma się mocno i ma ogromny potencjał. Podczas gdy przeciętni użytkownicy komputerów oraz casualowi konsolowi gracze wybierają urządzenia mobilne, fani wirtualnej rozrywki na PC inwestują średnio coraz więcej w funduszy w swoje maszyny. Pollak zauważa wyraźny światowy wzrost zainteresowania podzespołami oraz konfiguracjami komputerów ze średniej i wyższej półki, na które fani potrafią przeznaczać tysiące dolarów, tak by cieszyć się najlepszą możliwą oprawą graficzną i wydajnością.
Szef Jon Peddie Research zgadza się z komentarzem swojego pracownika dodając, że obserwowany przyrost mocy obliczeniowej podzespołów oraz wprowadzanie nowych technologii i innowacji przyczynia się do stałego rozwoju gamingowego rynku PC, z którym nie są w stanie konkurować producenci konsol. Jak stwierdza:
NVIDIA, Intel i AMD posiadają w swojej ofercie procesory i układy graficzne, które w połączeniu z szybkimi dyskami SSD oraz pamięcią RAM, są nieporównywalnie potężniejsze i bardziej wydajne niż najnowsze konsole. Dla niektórych osób dysponujących najlepszym sprzętem rzeczywistością jest rozgrywka w rozdzielczości 3840x2160 (4K), masowy konsument może natomiast korzystać już z zalet rozdzielczości rzędu 2560x1440. Pecetowi gracze z dobrym monitorem są w stanie zobaczyć znacznie więcej niż przeciętny użytkownik konsoli z telewizorem HD. Przewaga ta przekłada się na ogólnie lepsze i bogatsze wrażenia z gry.
Spece z JPR wydają się mieć rację. Mimo ogólnego spadku sprzedaży podzespołów komputerowych, graczy pecetowych wciąż przybywa. Udowadniają to chociażby statystyki serwisu Steam, który niecałe dwa tygodnie temu odnotował kolejny rekord ilości jednocześnie zalogowanych osób.