Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 kwietnia 2022, 12:59

Rosjanie ze zbanowanej drużyny CSGO trafili pod amerykańskie skrzydła

Zawodnicy CS:GO, którzy do niedawna występowali w barwach rosyjskiej organizacji Gambit Esports, zmienią swój e-sportowy dom. Gracze, którzy w związku z wojną w Ukrainie nie mogli reprezentować swojej dotychczasowej drużyny, trafią do amerykańskiego zespołu Cloud 9.

Wczoraj dokonał się jeden z ciekawszych transferów na scenie CS:GO w ostatnich latach. Gracze dotychczas reprezentujący rosyjską organizację Gambit Esports zostali przejęci przez amerykańską drużynę Cloud 9, która tym samym reaktywuje swoją dywizję w Counter-Strike’u po ponad roku nieobecności.

Ze Wschodu na Zachód

Przypomnijmy: mowa o zawodnikach, których dotychczasowa drużyna została objęta banem na praktycznie wszystkie turnieje CS:GO w związku z rosyjską agresją na Ukrainę.

  • Wówczas organizatorzy e-sportowych turniejów postanowili o wykluczeniu z rozgrywek drużyn, które mają jakiekolwiek powiązania z rosyjskim rządem – mowa tu o Virtus.pro oraz Gambit Esports właśnie.
  • W konsekwencji zespół pod dowództwem Władisława „nafany’ego” Gorszkowa od marca tego roku we wszystkich międzynarodowych rozgrywkach występował pod neutralną nazwą Players.
  • O zmianie pracodawcy rosyjskich graczy mówiło się od jakiegoś czasu, jednak pomocna dłoń wyciągnięta przez Amerykanów była, mówiąc delikatnie, dużym zaskoczeniem.

Wczoraj zespół Cloud 9 poinformował o transferze za pomocą swoich mediów społecznościowych:

Rosyjscy gracze w nowych barwach będą mogli zaprezentować się już niebawem i to nie byle gdzie, bo na najważniejszym turnieju w sezonie CS:GO – za dwa tygodnie rusza PGL Major Antwerp 2022.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej