Rock Band z pięcioma tysiącami piosenek
Tak, dobrze widzicie – w tytule nie ma błędu. MTV zdradziło agencji Reuters, że planuje do końca roku rozszerzyć piosenkowe portfolio serii Rock Band do około 5000 utworów.
UAKTUALNIENIE: Jak się okazało, agencja Reuters i magazyn Billboard nawiązywały do wywiadu udzielonego przez szefa Harmonix w styczniu na targach CES. W wywiadzie tym pojawiło się stwierdzenie, że Rock Band może powiększyć zbiór dostępnych piosenek z 500 do 5000 w ciągu nadchodzących lat. Przy okazji pojawiła się informacja, że w przyszłości seria będzie mniej ograniczona gatunkowo – rock został już „zaliczony” i choć na pewno będzie go jeszcze dużo, to na pewno możemy się spodziewać czegoś innego (jazz, funk, RnB – nie wiadomo). Czyli perspektywa błyskawicznego rozbudowania portfolio piosenek dostępnych w Rock Band nieco zbladła, ale przyszłość serii rysuje się nie mniej ciekawie.
ORYGINALNA WIADOMOŚĆ: Tak, dobrze widzicie – w tytule nie ma błędu. MTV zdradziło agencji Reuters, że planuje do końca roku rozszerzyć piosenkowe portfolio serii Rock Band do około 5000 utworów.
W tym momencie obie odsłony rockowej gry od Harmonix posiadają w sumie około 600 piosenek, przy których można zamęczać plastikowe instrumenty. Jeśli rzeczywiście na przestrzeni najbliższych 11 miesięcy dostaniemy kolejne 4400 utworów, będzie to niebagatelny wyczyn. Czy to pomoże odnieść zwycięstwo nad (póki co) bardziej popularnym konkurentem spod znaku Guitar Hero? Jeśli wziąć pod uwagę, że gitarowa seria ma dostępne niecałe 100 piosenek do kupienia, a średnio jeden gracz zakupił tylko jeden nowy utwór, jest to całkiem możliwe (szczególnie, że plany twórców GH odnośnie udostępniania kolejnych kompozycji są jeszcze nieznane).
Gry muzyczne pomogły w 2008 roku zarobić sporą część z wartego 21 miliardów dolarów rynku gier w USA. I podobno nie chodzi tutaj o same gry. Steve Schnur z Electronic Arts uważa, że bardziej chodzi tu o związek gracza z muzyką, a nie o samą grę Rock Band: „To, co przyszło wraz z sukcesem Rock Band i Guitar Hero, to mikroskopijna część całego potencjału tkwiącego w połączeniu gier i muzyki. Istnieją inne tytuły, które nie tylko odnoszą sukcesy, ale sprzedają się dużo lepiej niż gry muzyczne. Zatem pytanie nie brzmi: jaki będzie następny Rock Band? Pytanie brzmi: kiedy będziemy w stanie stworzyć taki model zabawy, który połączy grę z muzyką nie tylko w tytułach stricte muzycznych, ale w generalnie każdej grze. I uważam, że stanie się to właśnie w tym roku.” To co? Przyszedł czas na muzycznego NFSa?