Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 lipca 2022, 16:45

Twórca Road to Vostok chwali się wymuskanymi animacjami i dźwiękami broni

Twórca Road to Vostok opublikował w sieci film, na którym demonstruje animacje i realistycznie brzmiące dźwięki z gry. Już teraz są one bardzo dopracowane, choć do premiery „fińskiego STALKER-a” we wczesnym dostępie zostały jeszcze co najmniej dwa lata.

Tworzony przez jedną osobę survivalowy postapokaliptyczny FPS Road to Vostok zapowiada się nader obiecująco. Jeśli gra Was zaciekawiła i ze zniecierpliwieniem wyczekujecie planowanego na trzeci kwartał 2022 roku dema, to z pewnością spodoba się Wam nowy filmik, który autor „fińskiego STALKER-a” – jak zwykliśmy określać ową produkcję – opublikował niedawno na kanale Road to Vostok w serwisie YouTube.

W nieco ponad trzyminutowym materiale (poniżej) zademonstrowano szereg animacji – głównie przeładowywania broni i strzelania. Są one już bardzo dopracowane, choć tytuł ma się ukazać we wczesnym dostępie nie wcześniej niż w 2024 roku. Spore wrażenie robią również realistycznie brzmiące dźwięki, które wydają zaprezentowane pistolety i karabiny.

Dla przypomnienia dodam, że Road to Vostok powstaje na silniku Unity i jest tworzone wyłącznie z myślą o PC. Gra ma już własną stronę na Steamie, na której zostały podane jej minimalne wymagania sprzętowe.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej