Rising Generals, Truck Nation, CSI: Hidden Crimes i inne najlepsze przeglądarkowe gry grudnia

Za nami kolejny rok w branży gier, w którym mogliśmy obserwować następny etap trwającej od jakiegoś czasu ewolucji rynku elektronicznej rozrywki. Na marginesie największych hitów czołowych światowych producentów, ujrzeliśmy ponownie wiele doskonałych produkcji niezależnych, których sprzedaż rosła wyjątkowo dynamicznie. Podobnie rzecz miała się z grami mobilnymi, które dzięki coraz większym możliwościom współczesnych smartfonów i tabletów, z wolna zaczynają dorównywać jakością i popularnością „dużym” tytułom konsolowym. Znacznie większy kawałek tortu dostały także gry przeglądarkowe, które jeszcze do niedawna traktowano jako produkcje niższej kategorii. Tymczasem i w tym segmencie rynku zaczęły pojawiać się prawdziwe superprodukcje, a zyski twórców najpopularniejszych tytułów niejednokrotnie przekraczały zyski z wysokobudżetowych produkcji na PC i konsole.

Sam grudzień nie był zbyt łaskawym miesiącem dla amatorów przeglądarkowego grania. Zamiast na szlifowaniu nowych produkcji, mogących zapewnić graczom godziny rozrywki podczas świątecznego odpoczynku, producenci browserówek skupili się raczej tradycyjnie na masowych aktualizacjach swoich dotychczasowych gier. Ich efektem okazała się cała masa nowych eventów, gadżetów i akcesoriów, związanych z nadchodzącymi świętami i rozpoczęciem sezonu zimowego. Z jednej strony stanowią one całkiem miłą, okolicznościową odmianę (porównywalną np. do śniegu w GTA Online, na który mój syn czekał przez cały ubiegły rok). Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że głównym celem twórców było wyciągnięcie przy tej okazji od wiernych graczy ekstra gotówki z tytułu mikrotransakcji.

Wśród niewielu newsów ze świata gier przeglądarkowych, prym wiodły wieści raczej niewesołe. Przykładem może być los dobrze zapowiadającej się produkcji Transformers Universe, której producenci w połowie grudnia ogłosili, że tytuł nigdy nie wyjdzie poza fazę beta. Zablokowano już możliwość rejestracji nowych graczy, a dotychczasowi użytkownicy będą mogli bawić się tylko do 1 lutego 2015 roku. Na szczęście były też i wieści dobre. Poniżej przyglądamy się nowym, ciekawym tytułom, którym w najbliższych miesiącach z całą pewnością warto będzie poświęcić choć trochę swojego cennego czasu.

Rising Generals

Jedna z najprężniejszych firm w segmencie gier przeglądarkowych – niemieckie studio Inno Games, mimo sukcesów takich produkcji jak Tribal Wars, Grepolis czy Forge of Empires nie zamierza spoczywać na laurach. Miesiąc temu pisaliśmy o ciekawie zapowiadającym się Elvenar, tymczasem na początku grudnia ruszyły otwarte beta testy anonsowanego przez nas kilka miesięcy temu Rising Generals. Tytuł powstaje we współpracy z prawdziwą legendą branży – Brucem Shelleyem, który zaczynał jako prawa ręka samego Sida Meiera, współtworząc m.in. Railroad Tycoon i Civilization. Następnie na czele Ensemble Studios stworzył serię Age of Empires, a po zamknięciu studia maczał palce m.in. w siódmej części popularnych Settlersów.

Rising Generals to zimnowojenna strategia MMO, koncentrująca się na rywalizacji w trybie PvP. W grze przejmujemy kontrolę nad skromnymi siłami, będącymi pozostałością nieistniejącego mocarstwa, a naszym celem jest ekspansja na nowe terytoria i rywalizacja z mającymi podobne cele wojskami innych graczy. Kluczem do sukcesu jest szybka rozbudowa bazy oraz stworzenie silnej armii, zdolnej stawić czoła wojskom przeciwnika. Mechanika zabawy przypomina nieco wspomniane Age of Empires: podczas gry wznosimy szereg budynków, które posłużą nam do produkcji surowców, rekrutacji żołnierzy, czy też opracowywania nowych technologii. Twórcy przygotowali spory wachlarz jednostek lądowych i powietrznych oraz sporą głębię taktyczną, pozwalającą dostosować rozgrywkę do własnego stylu.

Jak w każdej grze MMO, istotnym elementem zabawy jest współpraca z innymi graczami. W Rising Generals możemy zawierać sojusze i dołączać do licznych grup bitewnych, dzięki czemu łatwiej zdobędziemy więcej posterunków wroga oraz surowców, niezbędnych do dalszego, szybkiego rozwoju. Co warte podkreślenia, gra pozwala na cross-platformową zabawę z użytkownikami urządzeń mobilnych. W chwili obecnej trwają beta testy wersji Androidowej, ale planowana jest także wersja na systemy iOS.

1. Rising Generals – zagraj

Truck Nation

Wielkimi krokami zbliżają się beta testy kolejnej produkcji duetu Bright Future / Travian Games, znanego głównie za sprawą strategii ekonomicznej Rail Nation. Anonsowana produkcja bazuje na identycznej mechanice rozgrywki, lecz tym razem zamiast inwestowania w kompanię kolejową, zajmujemy się prowadzeniem własnej firmy transportowej. Naszym zadaniem będzie wykonywanie kolejnych zleceń przewozowych na rozmaite towary i przesyłki, a wraz z rozwojem firmy będziemy obejmować swoimi usługami nie tylko całe kraje, ale także kontynenty, a w końcu cały świat. Wszystko to na realnie odwzorowanych mapach, pełnych zakorkowanych ulic, autostrad i kontroli policyjnych.

Celem zabawy jest „wygryzienie” z rynku największego potentata w branży: firmy o nazwie The Corporation. Zadanie nie będzie proste, gdyż oprócz codziennych obowiązków logistycznych, będziemy zmagać się z całą masą problemów, takich jak nielegalny przemyt, strajki pracownicze czy konieczność restrukturyzacji firmy oraz zwolnień masowych. Rywalizacja toczy się w sesjach, trwających 12 tygodni. Po tym czasie wyłaniani są zwycięzcy, a zabawa rozpoczyna się niejako od początku.

Już dziś na stronie gry możecie zgłosić swój akces do udziału w beta testach Truck Nation. Co prawda nie podano dokładnej daty ich rozpoczęcia, ale zważywszy na to, że premierę gry zapowiedziano na wiosnę 2015 roku – jest to zapewne kwestia najwyżej kilku tygodni. Równocześnie tworzona jest wersja na urządzenia mobilne z systemem Android i iOS, choć nie wiemy jeszcze czy możliwa będzie zabawa cross-platformowa. Podobnie jak w przypadku pierwowzoru, możemy za to spodziewać się polskiej wersji językowej.

1. Truck Nation – zapisz się do testów

Nova Genesis

Przyzwyczailiśmy się już trochę do tego, że niemal każdego miesiąca otrzymujemy nową propozycję z gatunku MMORPG od studia R2Games z Hong Kongu. Nie inaczej było w grudniu, w którym wystartowały otwarte testy alfa gry Nova Genesis. Co prawda kolejne, wydawane masowo produkcje firmy stały do tej pory na co najwyżej przeciętnym poziomie, ale niewykluczone, że opisywana przez nas w ubiegłym miesiącu przeglądarkowa superprodukcja Stormthrone, zatrze to niezbyt korzystne wrażenie i wyznaczy nowe standardy jakości w dziedzinie przeglądarkowych MMO.

Zarówno pod względem fabuły, jak i mechaniki Nova Genesis nie wnosi do gatunku rewolucyjnych zmian. Oto mamy bowiem do czynienia z typową historią o potężnych wojownikach z fantastycznego świata Cerulea, którzy przystępują do walki z siłami zła. Rozgrywka w typowy dla gatunku sposób łączy elementy PvE i PvP. Z jednej strony czekają nas więc liczne questy fabularne, które pozwolą zdobywać niezbędne doświadczenie i rozwijać umiejętności naszej postaci. Jednak równie ważnym elementem gry będą pojedynki PvP. Do dyspozycji graczy oddano bohaterów sześciu ras oraz trzech dość nietypowych klas: widma, korsarza i psiona. W odróżnieniu od większości typowych produkcji MMORPG, Nova Genesis łączy cechy klasycznego fantasy z elementami science-fiction. Całość przedstawiona jest w typowej dla produkcji R2Games perspektywie 2.5D i odznacza się wysokiej jakości oprawą graficzną.

1. Nova Genesis – zagraj

CSI: Hidden Crimes

W listopadowych „Perłach z lamusa” przypominaliśmy Wam grę Criminal Case – jedną z najpopularniejszych produkcji przeglądarkowych, łączących elementy detektywistycznej przygodówki z casualową zabawą typu „znajdź ukryte obiekty”. 14 grudnia, kilka miesięcy po swej premierze mobilnej, zadebiutowała na Facebooku gra CSI: Hidden Crimes, która pod względem mechaniki jest niemalże wierną kopią Criminal Case oraz jej starszej siostry Psychic Clues.

Podczas gry wcielamy się w nowego członka ekipy CSI, który z pomocą doświadczonych policjantów rozwiązuje kolejne zagadki kryminalne. Zabawa sprowadza się do wielokrotnego przeszukiwania licznych scen z ukrytymi przedmiotami oraz analizy znalezionych tam tropów i poszlak. Za zdobywane podczas gry gwiazdki posuwamy do przodu kolejne śledztwa, badając odciski palców czy próbki DNA i przesłuchując świadków oraz podejrzanych. Nasze działania ogranicza jednak dość znacząco szybko wyczerpująca się energia, którą jak w większości gier społecznościowych uzupełnić możemy zapraszając do gry znajomych, bądź dokonując wcale niemałych mikrotransakcji. Dla wszystkich fanów serialu CSI: Kryminalne Zagadki Las Vegas swoistą rekompensatą będzie jednak z pewnością obecność wszystkich kluczowych postaci z ostatnich sezonów filmu, na czele z D.B. Russellem, Julie Finlay czy Nicholasem Stokesem.

1. CSI: Hidden Crimes – zagraj na Facebooku

Cower Defense

Na zakończenie naszego przeglądu nowości proponujemy Wam tytuł z przymrużeniem oka: grę Cower Defence – stanowiącą połączenie city buildera ze strategią tower defence. Co prawda produkcja zadebiutowała w przeglądarkach jeszcze we wrześniu 2014 roku, ale na przełomie listopada i grudnia doczekała się większej aktualizacji oraz kilku istotnych poprawek.

Akcja gry przenosi nas na bliżej nie określoną planetę, gdzie kierujemy poczynaniami nietypowych – bo poruszających się na dwóch nogach krów, a naszym zadaniem jest obrona przybytku przed najazdami kosmitów. Rozgrywka dzieli się na dwie zasadnicze części. W przerwach pomiędzy kolejnymi walkami zajmujemy się rozbudową bazy i odkrywaniem nowych technologii, które pozwolą nam opracować i rzucić do walki zupełnie nowe typy jednostek. Zasadniczym elementem zabawy jest jednak obrona przed kolejnymi falami kosmitów, poprzez rozstawianie w strategicznych elementach mapy unikalnych „krowich” jednostek.

Niektóre z nich używają do obrony specjalnie zaprojektowanych działek na mleko, inne strzelają z procy itp. Możemy także wykorzystywać jednostki specjalne, które co pewien czas mogą skorzystać z unikalnej umiejętności i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Elementem niezbędnym do produkcji jednostek jest mleko, które zdobywamy za skuteczną eliminację obcych. Każdy etap gry możemy przechodzić wielokrotnie, starając się poprawić swój wynik na jednym z kilku poziomów trudności.

1. Cower Defense – zagraj na Facebooku

Perły z lamusa: SongPop & MoviePop

Produkcje z gatunku quizów stanowią od lat jeden z najpopularniejszych gatunków casualowych gier przeglądarkowych. Któż z nas bowiem nie lubi oglądać teleturniejów i odpowiadać na zadawane uczestnikom pytania, albo rozwiązywać prostych łamigłówek, sprawdzających wiedzę oraz spostrzegawczość? W „Perłach z lamusa” przypominamy dziś dwa bliźniacze tytuły, które w zalewie podobnych gier wyróżniają się prostotą i grywalnością, która przekłada się na nieustannie rosnącą ilość aktywnych graczy – zarówno na Facebooku, jak i na urządzeniach mobilnych.

SongPop to tytuł z gatunku quizów muzycznych, w których wyzywając na pojedynki znajomych z portalu społecznościowego lub losowo wybranych graczy z całego świata, możemy sprawdzić swoją wiedzę z zakresu utworów, wykonawców i poszczególnych gatunków. Zasady gry są bajecznie proste i sprowadzają się do odgadnięcia w czasie krótszym niż przeciwnik pięciu kolejnych utworów lub artystów. Za kolejne pojedynki nagradzani jesteśmy wirtualną walutą, za którą w sklepie gry możemy nabywać kolejne playlisty oraz power-upy ułatwiające rozgrywkę. Co warte podkreślenia, mimo blisko trzech lat jakie upłynęły od premiery gry, twórcy serwują regularne cotygodniowe aktualizacje w postaci 5-6 nowych playlist. Wśród nich znajdziemy zarówno te poświęcone poszczególnym gatunkom muzycznym, jak i konkretnym wykonawcom, czy krajom czy horyzontom czasowym (lata 60., 70., 80. itd.). Dzięki temu możemy nie tylko sprawdzać swoją znajomość ulubionych gatunków czy artystów, ale także nieustannie poszerzać swoje muzyczne horyzonty o nowe kierunki, wykonawców itp. Zabawę uprzyjemniają linki do serwisów takich jak YouTube czy SoundCloud, pozwalające posłuchać całego utworu lub obejrzeć wideo oraz sklepów internetowych, gdzie możemy nabyć cały album w formie cyfrowej.

Identyczną mechanikę rozgrywki proponuje młodszy brat SongPopa – MoviePop, w którym jak łatwo się domyśleć zamiast słuchać piosenek, oglądamy i odgadujemy tytuły filmów oraz nazwiska aktorek/aktorów. Tu aktualizacje pojawiają się z nieco mniejszą częstotliwością, ale z tygodnia na tydzień liczba dostępnych playlist nieustannie wzrasta, urozmaicając nam zabawę z nowymi gatunkami filmowymi. Każdy z obejrzanych fragmentów możemy udostępnić na Facebooku, Twitterze czy Pintereście, a pełny film nabyć w internetowym sklepie iTunes.

1. SongPop – zagraj na Facebooku
2. MoviePop – zagraj na Facebooku