filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 26 lipca 2024, 10:30

autor: Pamela Jakiel

Reżyser Logana i Indiany Jonesa wypunktował największy problem Marvela, od którego wolny nie jest także Deadpool 3. „To wróg i śmierć dla historii”

James Mangold, który stał za kamerą bardzo dobrze ocenianego filmu Logan: Wolverine, szczerze podsumował współczesne franczyzy, wskazując na problem, który dotyczy głównie Marvela.

Źródło fot. Deadpool i Wolverine, Shawn Levy, Marvel, 2024
i

Gorąco oczekiwane widowisko Deadpool i Wolverine weszło już do kin, a za jego sprawą na wielkie ekrany powrócił Logan Hugh Jackmana. Marvel znalazł sposób, by pomimo wydarzeń, jakie miały miejsce w filmie Logan: Wolverine, bohater mógł znaleźć się w MCU. Tymczasem James Mangold, reżyser bardzo dobrze ocenianego widowiska z 2017 roku, w rozmowie z Rolling Stone wskazał główny problem franczyz, który dotyczy także najnowszego widowiska Marvela.

Filmowiec, który stał za kamerą najnowszej odsłony Indiany Jonesa, wyjawił, że nie jest fanem wielkich franczyz, a wykorzystanie multiwersum uważa za wroga opowiadania historii.

Nie robię produkcji z multiwersum. […] Nie lubię budowania uniwersum składającego się w wielu filmów. To wróg opowiadania historii, śmierć opowiadania historii. […] Mój cel zawsze był inny – zastanowienie się, co jest wyjątkowego w danym filmie, w postaciach, a nie sprawienie, że widzowie będą myśleć o innych produkcjach i Easter eggach. To zadanie intelektualne, a nie emocjonalne. A to filmy, które działają na emocje, są pożądane.

Ciężko nie zgodzić się ze słowami Jamesa Mangolda. Bo choć najnowszy film Marvela z pewnością przypadnie do gustu wielu fanom MCU ze względu na liczne camea i nawiązania do poprzednich produkcji z uniwersum, to sama fabuła i warstwa emocjonalna pozostawiają niedosyt.

Problem, jaki może stanowić wykorzystanie multiwersum, świetnie pokazuje również przypadek Doktora Strange’a. O ile pierwsze widowisko z Benedictem Cumberbatchem wciąga pod względem fabularnym, to już skoki po wieloświecie obecne w drugiej produkcji nie są atrakcyjne dla kogoś, kto szuka w filmie historii. Wygląda więc na to, że James Mangold trafnie wypunktował największą bolączkę Marvela.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej