autor: Redakcja GRYOnline.pl
Resident Evil 2 - dzień po premierze filmu
Od wczoraj na ekranach polskich kin można oglądać "Resident Evil: Apocalypse". Sequel bardzo udanej ekranizacji serii gier pod tym samym tytułem. Przez ostatnie dni gorąco Was zachęcaliśmy do naocznego przekonania się, w jakim stopniu autorom filmu udało się wyeksploatować miodny temat miasta, które padło ofiarą hordy zywych trupów. Zombie powstałych na skutek eksperymentów genetycznych korporacji ukrywającej się za wachlarzem populistycznych haseł.
Od wczoraj na ekranach polskich kin można oglądać Resident Evil: Apocalypse. Sequel bardzo udanej ekranizacji serii gier pod tym samym tytułem. Przez ostatnie dni gorąco Was zachęcaliśmy do naocznego przekonania się, w jakim stopniu autorom filmu udało się wyeksploatować miodny temat miasta, które padło ofiarą hordy żywych trupów. Zombie powstałych na skutek eksperymentów genetycznych korporacji ukrywającej się za wachlarzem populistycznych haseł.
W drugiej części Resident Evil pobrzmiewają echa znakomitej Epidemii z niezrównanym Dustinem Hoffmanem, gdzie również całe miasto padło ofiarą wirusa, który nieopatrznie się wymknął z nie dość strzeżonych rządowych laboratoriów. Tu tak samo armia decyduje się zamknąć mieszkańców w przymusowej kwarantannie i podobnie podejmuje decyzję o stopieniu miasta, jego mieszkańców i samego wirusa w jedną pobłyskującą po wybuchu bomby zgorzel.
Tam jednak ofiar było mniej, samo miasto było mniejsze i nie było dziełem speców od grafiki komputerowej, tak jak w przypadku zainfekowanego Raccoon City z Resident Evil: Apocalypse.