ReRunners: Race for the World - mamy nowego mistrza biegania (Polecana gra #4)

Przed kilkoma miesiącami deweloperzy ze studia Klang Games rozpoczęli beta testy gry ReRunners: Race for the World. Niedawno produkcja wyszła z tego etapu i ukazała się w Google Play i App Store, a że jest nadzwyczaj udana, to postanowiliśmy ją zaprezentować w kolejnej „Polecanej grze”.

Tytuł jest takim małym dziwadłem, bo z jednej strony to klasyczna, dwuwymiarowa platformówka, z czadowymi poziomami, przez które u niejednego starszego gracza w oku zakręci się łezka. Z drugiej, to produkcja wyścigowa, pozwalająca wcielić się w szalonego biegacza, rywalizującego z innymi podobnymi mu osobnikami. Rozgrywka sama w sobie jest bardzo emocjonująca i nierzadko to na ostatnich metrach trasy rozgrywają się losy wyścigu, ale to nie wszystko, co ReRunners: Race for the World ma do zaoferowania.

Zabawa urozmaica jest bowiem przez kilka innych elementów. Podstawowym jest levelowanie i udoskonalanie biegacza, który z każdym wyścigiem staje się coraz lepszy. Poza tym możemy też zmieniać jego wygląd, inwestując w rozmaite stroje, np. bluzy, sweterki, spodnie, a nawet... głowy. Do tego dochodzą również specjalne moce wykorzystywane w trakcie wyścigu, np. chwilowe przyspieszenie.

ReRunners: Race for the World jest darmowe, ale deweloperzy muszą na czymś zarabiać, więc w grze zastosowano mikropłatności. Zapewne część z Was posmutniała w tym momencie, ale na szczęście nie ma tragedii i system został zaprojektowany całkiem w porządku. Podczas zabawy zdobywamy monety, które wydajemy na ulepszenia, np. podwójny skok. Trenowanie zajmuje jednak trochę czasu, więc jeżeli chcemy je przyspieszyć, to musimy wydać diamenty, a te można nabyć za realne pieniądze. Ponadto w grze znajduje się też system energetyczny, który tradycyjnie wybija czasami z rytmu, ale koniec końców da się przeżyć.