Remake GoldenEye 007 zmierza na Wii
Mamy dobre wieści dla fanów przygód agenta 007. Właśnie dowiedzieliśmy się, że na Wii zmierza odświeżona wersja kultowego GoldenEye 007.
Mamy dobre wieści dla fanów przygód agenta 007. Właśnie dowiedzieliśmy się, że na Wii zmierza odświeżona wersja kultowego GoldenEye 007.
GoldenEye 007 będzie opracowanym wyłącznie z myślą o Wii remake'iem klasycznego FPS-a z Nintendo 64. Nie będzie to jednak jedynie odświeżona graficznie przeróbka. Twórcy gruntownie przebudowują większość aspektów gry, tak by podciągnąć ją do dzisiejszych standardów. W wersji filmowej i oryginalnej grze rolę agenta 007 odgrywał Pierce Brosnan, teraz zastąpi go Daniel Craig. Zmierzy się on nie tylko z hordami zwykłych przeciwników, ale również z ośmioma klasycznymi łotrami, takimi jak Francisco Scaramanga, Szczeki (w oryginale Jaws) czy Oddjob.
Poziomy zostaną odpowiednio przerobione, pojawi się możliwość walki wręcz, a fabułę wzbogacą interaktywne scenki przerywnikowe. Jeśli chodzi o zabawę wieloosobową przygotowano 16 różnorodnych trybów gry. Odbywać się to wszystko będzie w split-screenie na czterech graczy lub w trybie sieciowym, w którym na raz bawić się ma do 8 osób. Premiera planowana jest na listopad tego roku.
Starszym graczom nie trzeba mówić, jak wielka to nowina. Wypuszczony na Nintendo 64 GoldenEye 007 zrewolucjonizował gatunek FPS na konsolach. Na wiele lat przed tym jak Halo podbiło serca milionów graczy, to właśnie strzelanina z Jamesem Bondem w roli głównej pokazała, że da się stworzyć świetną grę tego typu z myślą o padzie. Fani wiele lat czekali na godną kontynuację. Kolejne gry z agentem brytyjskiego wywiadu były czasem lepsze, czasem gorsze, nigdy jednak nie osiągnęły poziomu oryginału. W roku 2006 Electronic Arts próbowało wykorzystać sentyment graczy tworząc GoldenEye: Rogue Agent. Gra okazała się wielkim nieporozumieniem. Nie tylko jej jakość pozostawała wiele do życzenia, ale fanów denerwowało cyniczne eksploatowanie kultowej nazwy. W produkcji tej nie graliśmy Bondem, ale agentem ze złotym okiem wyrzuconym z Brytyjskiego Wywiadu za zbytnią brutalność.
Skasowany remake na Xboksa 360.
Kolejna iskierka nadziei pojawiła się cztery lata później, gdy potwierdzono prace nad odświeżoną wersją oryginalnej gry, która ukazać się miała na Xbox Live Arcade. Niestety, firma Microsoft (nowy właściciel studia Rare) nie potrafiła dogadać się z Nintendo (wydawcą Goldeneye 007) i cały projekt został skasowany. Jedna grupka fanów była tak uparta, że stworzyła moda zatytułowanego GoldenEye: Source, który z pomocą silnika Half-Life 2 rekonstruuje tryb multiplayer z klasycznego oryginału. To najlepiej obrazuje, że nawet po 13 latach wielu graczy wciąż darzy klasyka z Nintendo 64 sporym uczuciem.
Relacja z konferencji Activision
