autor: Szymon Liebert
Red Faction trafi na duży ekran
Danny Bilson z firmy THQ przekazał, że Red Faction i jeszcze jedna marka firmy zostaną zaadaptowane do postaci filmowej. Pomysł jest przykładem nowej polityki wydawcy, który postanowił dołączyć do grona koncernów wspierających swoje produkcje w różnych mediach. Obraz kinowy stworzony na podstawie Red Faction będzie towarzyszył następnej odsłonie serii.
Danny Bilson z firmy THQ przekazał, że Red Faction i jeszcze jedna marka firmy zostaną zaadaptowane do postaci filmowej. Pomysł jest przykładem nowej polityki wydawcy, który postanowił dołączyć do grona koncernów wspierających swoje produkcje w różnych mediach. Obraz kinowy stworzony na podstawie Red Faction będzie towarzyszył następnej odsłonie serii.
Przedstawiciel wydawcy zasugerował, że w przyszłości THQ pokaże jak powinien wyglądać konglomerat medialny, czyli jeden produkt wydany w kilku odrębnych mediach. Podobno dzięki nowemu podejściu nie zobaczymy sytuacji, w której studio filmowe realizuje film zupełnie wyrwany z kontekstu i nie mający wiele wspólnego z grą, na podstawie której powstał.
Firma THQ zamierza postawić na większe powiązania między filmami i grami, aby wspólnie budowały one jedno uniwersum, a nie tylko powtarzały się. Więcej informacji w tym względzie Bilson obiecuje już wkrótce, potwierdzając, że na pewno w powyższy sposób zostanie potraktowany Red Faction. Czwarta odsłona serii powinna pojawić się już w przyszłym roku.
Red Faction to przygoda, która rozpoczęła się w 2001 roku od gry korzystającej z unikalnego systemu destrukcji otoczenia. Druga odsłona dzieła Volition była niestety słabsza od pierwowzoru, więc niektórzy spodziewali się odejścia serii w zapomnienie. Na szczęście studio wróciło do formy z trzecim, naprawdę niezłym Red Faction: Guerrilla.