Realna wartość świata gry EverQuest
Rozwój gier z gatunku MMOcRPG trwa. Można już powiedzieć, że ten gatunek lata niemowlęce ma już za sobą i właśnie wkracza w fazę intensywnego rozwoju. Liczba grających stale się powiększa, a początkowe małe zależności ekonomiczne rządzące wirtualnym światem danej gry przekształcają się w rozwiniętą gospodarkę i to dobrze prosperującą nie tylko w wyimaginowanej komputerowej rzeczywistości lecz także w świecie realnym. Najlepszym tego dowodem, jest wynik badań amerykańskich ekonomistów, którzy zbadali transakcje finansowe dokonywane przez graczy popularnego MMOcRPG – EverQuest, za pośrednictwem serwisu eBay i wycenili realną wartość świata gry.
Rozwój gier z gatunku MMOcRPG trwa. Można już powiedzieć, że ten gatunek lata niemowlęce ma już za sobą i właśnie wkracza w fazę intensywnego rozwoju. Liczba grających stale się powiększa, a początkowe małe zależności ekonomiczne rządzące wirtualnym światem danej gry przekształcają się w rozwiniętą gospodarkę i to dobrze prosperującą nie tylko w wyimaginowanej komputerowej rzeczywistości lecz także w świecie realnym. Najlepszym tego dowodem, jest wynik badań amerykańskich ekonomistów, którzy zbadali transakcje finansowe dokonywane przez graczy popularnego MMOcRPG – EverQuest, za pośrednictwem serwisu eBay i wycenili realną wartość świata gry.
Nie od dziś wiadomo, że gracze handlują w rzeczywistym świecie przedmiotami z gier. Nawet nie tak dawno słyszeliśmy, że postać z gry Dark Age of Camelot została sprzedana za ponad 3000$. Wyniki badań, pokazały, że gdyby świat gry – Norrath - był prawdziwym krajem to jego produkt brutto ($2,266 na mieszkańca) plasowałby go, aż na 77 miejscu na świecie. Dla większego rozjaśnienia sytuacji dodam, że byłby on zaraz za Rosją.
Artykuł na serwisie NewScientist.com