RAGE także bez dedykowanych serwerów?
Serwis Variety donosi, że osoby ostrzące sobie zęby na nadchodzącą produkcję id Software - Rage nie powinny liczyć na to, że gra korzystać będzie z dedykowanych serwerów. John Carmack - założyciel i główny programista id Software stwierdził, że co prawda nic nie jest jeszcze przesądzone, ale raczej nie spodziewa się, by w ostatecznej wersji jego firma zaimplementowała takie rozwiązanie.
Serwis Variety donosi, że osoby ostrzące sobie zęby na nadchodzącą produkcję id Software - Rage nie powinny liczyć na to, że gra korzystać będzie z dedykowanych serwerów. John Carmack - założyciel i główny programista id Software stwierdził, że co prawda nic nie jest jeszcze przesądzone, ale raczej nie spodziewa się, by w ostatecznej wersji jego firma zaimplementowała takie rozwiązanie.
Od kiedy Infinity Ward wyjawiło, że w Call of Duty: Modern Warfare 2 nie będzie dedykowanych serwerów, kwestia ta jest na ustach wszystkich. Niezadowolenie graczy pecetowych z tej decyzji znalazło wyraz w skierowanej do Infinity Ward oraz Activision Blizzard sieciowej petycji, która na chwilę obecną zebrała już ponad 184 tysiące podpisów. Emocje są tak duże, że sporo innych deweloperów jak Splash Damage czy DICE zaczęło deklarować wsparcie dla dedykowanych serwerów. Czekający na pecetowe wersje Battlefield: Bad Company 2 oraz Brink mogą więc spać spokojnie.
Z kolei fani Aliens vs Predator mają powody do obaw. W udzielonym niedawno wywiadzie David Brickley (Senior Producer) uporczywie odmawiał odpowiedzi na pytanie jak będzie wyglądała kwestia serwerów w grze, nad którą pracuje. Czyżby SEGA oraz Rebellion obawiały się równie negatywnej reakcji graczy jak ta, która spotkała Infinity Ward? Możliwe, że przed podjęciem ostatecznej decyzji chcą zobaczyć jak poradzi sobie Modern Warfare 2. Również Futuremark pośpieszył z zapewnieniem, że Shattered Horizon nie tylko będzie wspierał dedykowane serwery, ale również, że planowane jest wspieranie gry darmowymi DLC, co jest już wyraźnym przytykiem w stronę Infinity Ward.
Wydaje się, że linia podziału między firmami wspierającymi „dedyki” a tymi, które wybiorą rozwiązanie typu peer-to-peer pokrywa się z tym, jaka platforma jest dla nich priorytetem. Gry stricte pecetowe raczej pozostaną przy dedykowanych serwerach, podczas gdy gry, dla których główną platformą docelową są konsole będą wybierały inne rozwiązania. Wśród firm tworzących gry na wiele platform wszystko zależeć będzie od tego jak wielką wagę przykładać będą do wersji swoich gier na komputery osobiste. Id Software już dawno przyznało, że Rage produkowane jest głownie z myślą o konsolach, stąd brak wsparcia dla dedykowanych serwerów nie powinien nikogo dziwić. Choć nie trudno zrozumieć rozczarowanie graczy pecetowych, którzy spędzili młodość zagrywając się w gry tej firmy.