autor: Krzysztof Sobiepan
PUBG – rozpoczęto drugą falę testów mapy Savage
Dziś rano autorzy strzelanki PUBG otworzyli bramy kolejnej bety gorącej mapy Savage. Macie ostatnie godziny na zgarnięcie kodu do tej fali testów, a w oficjalnej informacji twórcy chwalą się „remontem” tropikalnej mapy z nowymi lokacjami i zmianami w systemach gry.
Gotowi na kolejną podróż w tropiki? PUBG Corp. dzisiejszego poranka otworzyło podwoje drugiego beta-testu mniejszej mapy Savage w swojej strzelance Playerunknown's Battlegrounds. Próby potrwają do 19 kwietnia (uwaga, jedynie do 3:00 rano), a sama mapa została zmieniona pod kilkoma kluczowymi względami. Twórcy zamierzają też dziś o 14:00 zamknąć okienko zdobywania kluczy do Zamkniętego Eksperymentalnego Serwera. Odpowiednia strona jest jeszcze dostępna i rozdaje kody, jeśli więc nie macie jeszcze dostępu, to warto się pośpieszyć.
Zmiany mapy Savage
Wracając do zmian, absolutną nowością jest kilka ciekawie wyglądających lokacji (zobaczyć je możecie na powyższym zdjęciu, oraz tu i tutaj). Figowy gaj z „torem przeszkód”, podmokły teren opuszczonego kamieniołomu i dok z frachtowcami zdecydowanie dodają nieco pikanterii łysym wcześniej fragmentom mapy. Parę zmian wprowadzono także w podstawowych systemach gry. Bombardowania mają mniejszy promień i trwają nieco krócej. Niebieskie koło korzysta teraz ze specjalnego algorytmu i zmniejsza się szybciej lub wolniej w zależności od liczby pozostałych graczy. Łatwiej też znaleźć granaty, a ze zrzutów zaopatrzenia dostaniemy maksymalnie lunetę x8 (x15 nie jest zbyt przydatna na terenie 4x4 km). Dodatkowo dynamiczna pogoda jest teraz prawdziwie dynamiczna (wcześniej „udawała”, zmieniając się tylko raz podczas meczu), a dźwięki kroków mają być nieco bardziej zsynchronizowane (za to deszcz „uderza nas w uszy” nieco mocniej).
Rozgnieciono też kilka bugów, ale nie poradzono sobie z dwoma dość absurdalnymi. Pierwszy znany błąd polega na tym, że zawodnik skaczący przez murek podczas pakowania graczy do samolotu nie wsiada do niego, a niczym Superman podróżuje w przestworzach do finalnej pozycji podniebnego transportowca. Innym zjawiskiem jest fakt, że niektórzy zawodnicy „przebrani” byli w skórki zombie (czyżby zbliżał się jakiś nowy tryb czasowy?).
Na koniec autorzy z PUBG Corp. przypominają, że do właściwej premiery tej mapy pozostało jeszcze parę dobrych miesięcy. Planują jednak ciągle rozwijać koncept i podsuwać graczom kolejne fale 48-godzinnych testów, by testować swe pomysły.