autor: Krzysztof Sobiepan
PUBG – rozgrywka z pustynnej mapy na The Game Awards
Gospodarz gali The Game Awards Geoff Keighley zapowiedział, że fani strzelanki Playerunknown's Battlegrounds mogą spodziewać się fragmentu rozgrywki z nowej pustynnej mapy podczas transmisji wydarzenia. W międzyczasie w grze odbywają się kolejne testy wersji 1.0, a użytkownicy nie są zadowoleni ze specyfikacji serwerów.
Gala The Game Awards zbliża się wielkimi krokami i fani już zaczynają odliczać czas do transmisji zaplanowanej na 8 grudnia (2:30 czasu polskiego). Podsumowanie 2017 roku w grach nie może się obyć bez największej sensacji Steama, jaką stała się strzelanka Playerunknown's Battlegrounds. Została ona nominowana do statuetek w paru kategoriach, ale prezenter Geoff Keighley wyjął z rękawa jeszcze jednego asa.
Na osobistym Twitterze organizator TGA zapowiedział, że podczas uroczystości gracze po raz pierwszy zobaczą fragment rozgrywki z nowego regionu walk w PUBG – sławnej już pustynnej mapy umieszczonej w Peru. To pierwszy raz, kiedy spaloną słońcem okolicę obejrzymy w ruchu, a nie podczas kontrolowanej sesji zdjęciowej. Fakt ten jest ciekawym posunięciem ze strony PUBG Corp. Z jednej strony sygnalizują oni postępy w pracy nad nową zawartością, z drugiej zaś stawiają wiele na jedną kartę. Jeśli prezentacja Peru okaże się niezadowalająca, gracze z pewnością bez pardonu okażą im swoje rozczarowanie – w końcu o mapie wiemy od wielu miesięcy i duża część fanów liczy na dodanie jej do testowanej obecnie pełnej wersji produkcji.
Ostatnimi czasy społeczność tytułu wydaje się rozochocona, lecz także co najmniej niespokojna. Jutro zakończy się kolejna fala testów wersji 1.0. Wprawdzie w tym tygodniu nie dodano żadnej nowej zawartości, ale niewielkie poprawki zbliżają grę do jej „premiery”. Jednocześnie terminy robią się coraz bardziej wyśrubowane – firma Bluehole obiecała bowiem wydanie pełnej wersji na PC jeszcze w tym roku, a 12 grudnia ma się odbyć premiera wczesnej edycji tytułu na konsolę Xbox One.
PUBG ma jednak przed sobą jeszcze dość długą drogę – niedawno użytkownicy serwisu Reddit odkryli, że serwery gry prezentują dość niezadowalające tickrate’y, które mogą wpływać na znaczne opóźnienia i decydować o tym, komu z dwóch strzelających uda się przeżyć. Podczas jednej rozgrywki zmienny tickrate spadał nawet do 3 pakietów na sekundę, a średnia wynosi nieco ponad 16 pakietów/s. Przypomnijmy, że już w 2015 roku gracze narzekali, że tickrate rzędu 30 Hz w Battlefield 4 to zdecydowanie za mało.
Koniec roku jak zwykle zapowiada się niezwykle interesująco, a niepewna sytuacja Playerunknown's Battlegrounds dolewa tylko oliwy do ognia. Dla rozluźnienia proponujemy więc spokojniejszy wywiad z PlayerUnknownem, który w zeszłym tygodniu odpowiedział na parę pytań ekipie Noclipa:
- Oficjalna strona gry Playerunknown’s Battlegrounds
- Playerunknown’s Battlegrounds – kompendium wiedzy
- Steam na kolanach – jak Playerunknown’s Battlegrounds skradło serca pecetowych graczy