Przegląd gier niedostrzeżonych i niekochanych - czerwiec 2022

Tak jak zapowiadałem, dzisiejszy przegląd stanowi chwilowy (chyba…) powrót do klasycznej formuły, zbierającej w jednym tekście premiery z całego miesiąca. Następnego odcinka możecie spodziewać się w połowie lipca (lub na początku sierpnia, gdyby przypadkiem sezon ogórkowy dał się dotkliwie odczuć również wśród „indyków”). Jedynym odstępstwem od „klasycznej formuły” jest brak sekcji z wersjami demo – to dlatego, że dopiero co mieliśmy ich wysyp w trakcie Festiwalu Steam Next, a niejedna udostępniona wtedy próbka jest nadal dostępna do pobrania.

Card Shark

W zasadzie nie muszę już wspominać o tej grze, bo miesiąc temu – w przededniu premiery – przy każdej nadarzającej się okazji wpychałem Wam ją do gardła z uporem godnym lepszej sprawy. Skoro jednak od debiutu minęło już tyle czasu, nie zaszkodzi przypomnieć o tej perełce.

Przypomnienia być może wymaga przede wszystkim fakt, że nie jest to – wbrew temu, co sugeruje tytuł – karcianka, a jedynie gra o karcianej tematyce. W klasyfikacji gatunków najbliżej jej do przygodówki, choć gameplay zasadza się na bogatej rozmaitości minigier, reprezentujących wszalekie sztuczki z repertuaru XVIII-wiecznego francuskiego szulera.

Pomysł na rozgrywkę jest tyleż intrygujący, co umiejętnie zrealizowany – o czym świadczy 91% pozytywnych recenzji na Steamie, jak i średnia ocen na poziomie 81% na OpenCritic (choć niewykluczone, że wszystkich po prostu zauroczyła bajeczna oprawa audiowizualna tej gry). Najlepszy jest zaś fakt, że do wciąż można pobrać wersję demo.

1. Card Shark w Encyklopedii Gier
2. Card Shark na Steamie

Alaloth: Champions of the Four Kingdoms

Ostatnio mam coraz mniej względów i dla gier RPG, i dla klimatów fantasy, ale Alaloth znalazło szczelinę w moim pancerzu niechęci i roznieciło we mnie iskierkę zainteresowania. Iskierka ta okazała się wprawdzie zbyt wątła, by skłonić mnie do zakosztowania tej pozycji własnymi zmysłami, ale już samo pokonanie marazmu, który mnie ostatnio ogarnął, jest pewnym wyczynem.

Podoba mi się przede wszystkim podejście studia Gamera Interactive do gatunku. Deweloper ten kroczy niejako śladami młodego Larian Studios (i jego pierwszego dzieła: Divine Divinity), próbując znaleźć złoty środek między erpegowymi nestorami, tj. Baldur’s Gate i spółką, a izometrycznymi grami nastawionymi bardziej na akcję, takimi jak Diablo.

Pierwsze opinie na temat wczesnego dostępu tej gry – pozytywne w 72% na Steamie – sugerują, że Alaloth zostało wzniesione na solidnym fundamencie (czyt. ma przemyślany projekt rozgrywki), lecz twórców czeka jeszcze niemało pracy przy eliminowaniu błędów i innych mankamentów. Wygląda więc na to, że moje bierne zainteresowanie tą pozycją jest na ten moment optymalne.

1. Alaloth w Encyklopedii Gier
2. Alaloth na Steamie

Please Fix the Road

Temu tytułowi udało się przebić do naszego Serwisu Informacyjnego wyłącznie przez fakt, że deweloper sam wrzucił własne dzieło na pirackie strony z torrentami (co było, nie oszukujmy się, chytrym sposobem na zyskanie rozgłosu) – a przecież to nie jedyny powód, by zainteresować się Please Fix the Road.

Ariel Jurkowski, nasz rodak, zaprojektował pomysłowe łamigłówki, ubierając je w ciekawą konwencję naprawiania dróg oraz atrakcyjną szatę audiowizualną. To wystarczające walory w gatunku gier logicznych, by wzbudzić zainteresowanie więcej niż pięciu graczy i skłonić ich do wyłożenia na stół 35,99 zł. Please Fix the Road dorobiło się dotąd 90 recenzji na Steamie, z których pozytywnych jest 91%. Całkiem, całkiem. Życzę Panu Jurkowskiemu dalszych sukcesów w przyszłości.

1. Please Fix the Road w Encyklopedii Gier
2. Please Fix the Road na Steamie

Project Warlock II

Liczba tzw. „boomer shooterów” na rynku rośnie w zatrważającym tempie i z każdym kolejnym deweloperom coraz trudniej wybić się ponad pokrywę steamowego śmietnika. Jeśli chodzi o mój przegląd, grze Project Warlock II sztuka ta udała się z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, jest to polski wyrób, a po drugie – ważniejsze – mówimy tu o kontynuacji tytułu z 2018 roku, który wyrobił sobie markę jeszcze w czasach, gdy gatunek był znacznie młodszy i nie tak silnie „skolonizowany”.

Z tego również względu Project Warlock II, dostępny na razie we wczesnym dostępie, nie miał większych trudności ze wzbudzeniem względnie dużego zainteresowania na Steamie (jak na grę małego bądź co bądź zespołu) – i przypadł do gustu zdecydowanej większości osób, które się na niego skusiły (88% pozytywnych recenzji). Sam jestem już trochę znużony tym nurtem retro w gatunku FPS-ów, ale sukcesowi rodaków należy się wyróżnienie i poklask.

1. Project Warlock II w Encyklopedii Gier
2. Project Warlock II na Steamie

TELEGRAM

1. Neon White – kolejna gra w przeglądzie, która wykorzystuje karty w nietypowy sposób. Tutaj użyto ich, by wzbogacić rozgrywkę platformówkowego FPS-a, podanego w abstrakcyjnej otoczce rodem z powieści wizualnej. To kolejny hit w dorobku firmy Annapurna Interactive, który zachwycił zarówno graczy (98% pozytywnych recenzji na Steamie), jak i krytyków (średnia ocen 90% na OpenCritic). Gra wyszła na PC i Switcha.
2. The Hand of Merlin – izometryczne, turowe, taktyczne RPG z elementami roguelite, w którym bohaterowie znani z legend arturiańskich mierzą się z maszkarami rodem z „horroru sci-fi” (jeśli wierzyć twórcom). Gracze liczyli, że po trzynastu miesiącach wczesnego dostępu gra będzie dłuższa i bogatsza w treść, ale i tak w większości wystawiają pozytywne recenzje (79% na Steamie). Poza PC tytuł jest dostępny na konsolach PlayStation, Xbox i Switch.
3. Postal: Brain Damaged – jeszcze jeden oldskulowy FPS polskiej produkcji, będący być może pierwszą w historii grą z Kolesiem w roli głównej, która spodobała się nie tylko graczom (96% pozytywnych recenzji na Steamie), ale też krytykom (średnia ocen 77% na OpenCritic).
4. Gordian Quest – gra RPG z elementami roguelike i składaniem talii, której model rozgrywki i poziom wykonania gracze porównują do Slay the Spire, a klimat do sesji Dungeons & Dragons. Tytuł spędził przeszło dwa lata we wczesnym dostępie i najwyraźniej dobrze spożytkował ten czas, skoro ma 92% pozytywnych recenzji na Steamie.
5. Silt – swoisty miks Limbo i Abzu, tj. podwodna przygoda 2D skąpana w odcieniach szarości, podczas której przemierzamy nieprzyjazne głębiny i próbujemy nie dać się zabić, równolegle chłonąc gęsty klimat i podziwiając posępne krajobrazy. 76% pozytywnych recenzji na Steamie (główny zarzut to krótkość), średnia ocen 73% na OpenCritic. Gra dostępna na PC oraz na konsolach PlayStation, Xbox i Switch.

1. Fobia: St. Dinfna Hotel – pierwszoosobowy survival horror osadzony w tytułowym nawiedzonym hotelu, który wygląda na mocno inspirowany siódmą odsłoną serii Resident Evil, choć kładzie odczuwalnie silniejszy nacisk na rozwiązywanie zagadek logicznych (kosztem walki). Ma 90% pozytywnych recenzji na Steamie, a poza PC jest dostępny na konsolach PlayStation i Xbox. Średnia ocen na OpenCritic: 73%.
2. Frozenheim – ładna strategia czasu rzeczywistego (czyt. RTS) z wikingami w roli głównej, którą twórcy z polskiego studia Paranoid Interactive reklamowali jako city builder a la Northgard, ale gracze okrzyknęli spadkobiercą Age of Empires. Może miałaby więcej niż 72% pozytywnych recenzji na Steamie, gdyby nie to nieporozumienie (którego jakoś nie udało się do końca wyprostować w ciągu ponad roku wczesnego dostępu).
3. My Lovely Wife – duchowa kontynuacja My Lovely Daughter; kombinacja niezłożonej strategii i symulatora randkowego okraszona ciężarem wyborów moralnych. Przywołujemy, „oswajamy” i uśmiercamy sukkuby, dążąc do wskrzeszenia tytułowej żony głównego bohatera. 75% pozytywnych recenzji na Steamie.
4. Hook 2 – kolejna minimalistyczna gra logiczna autorstwa naszego rodzimego fachowca od tego gatunku, Macieja Targoniego. 100% pozytywnych recenzji na Steamie (90 z 90) dowodzi, że ów fachowiec nie wypuszcza fachu z ręki, a do zakupu dodatkowo zachęca skromniutka cena (6,47 zł – po 6 lipca podskoczy do 7,19 zł).
5. Born Punk – tradycyjna przygodówka point-and-click w cyberpunkowych realiach, która typowe dla tego nurtu futurologiczne tematy obficie zrasza humorem rodem z Monkey Island (jak to ujął jeden z graczy). 95% pozytywnych recenzji na Steamie (56 z 59).
6. Sanabi (wczesny dostęp) – wymagająca platformówka osadzona w dystopijnym cyberpunkowym świecie, którą gracze porównują do świetnej Katany Zero z 2019 roku. Ma 97% pozytywnych recenzji na Steamie.