autor: Kamil Zwijacz
Prune - podcinamy gałąź z mobilną perełką
W tym tygodniu nie mieliśmy żadnych problemów z wybraniem mobilnej perełki, gdyż na Androidzie ukazało się genialne Prune, znane do tej pory tylko z urządzeń firmy Apple.
Prune, jedna z najlepszych tegorocznych gier mobilnych, zadebiutowała w końcu na urządzeniach korzystających z systemu operacyjnego Android. Oznacza to, że lepszego kandydata do dzisiejszej mobilnej perełki znaleźć po prostu nie mogliśmy.
Na pierwszy rzut oka, Prune wydaje się nieco dziwaczną i nudną produkcją, gdyż jej twórca, Joel McDonald, postanowił pokazać w grze swoją miłość do drzew. Rozgrywka sama w sobie również nie wydaje się pociągająca, w końcu zabawa polega tylko i wyłącznie na przycinaniu gałęzi. Na szczęście pozory mylą i jest to tak naprawdę genialna aplikacja i jedna z najlepszych w z gatunku logicznych łamigłówek.
Proste założenia zapewniają mnóstwo świetnej, często wymagającej rozrywki, podczas której musimy chronić przed rozmaitymi niebezpieczeństwami rosnące drzewo. Jak już wspomniałem wcześniej, dokonujemy tego, przycinając gałęzie, a naszym celem jest w ten sposób poprowadzić rozwój rośliny, by dotrzeć do oświetlonego miejsca. Sama rozgrywka to jednak nie wszystko, gdyż równie ważny jest magiczny klimat Prune, budowany przez minimalistyczną oprawę graficzną i doskonałe udźwiękowienie.
Produkcja kilka miesięcy temu zgarnęła niesamowite wręcz recenzje we wszystkich najważniejszych serwisach związanych z rynkiem gier mobilnych. W TouchArcade wystawiono maksymalną notę 5/5 gwiazdek. Redaktor Pocket Gamera nie wahał się z przyznaniem „dziesiątki”. W serwisie 148Apps gra zgarnęła 4,5/5 oczek i dokładnie tyle samo w Gamezebo.
Prune kosztuje ponad 18 zł, ale mogłoby spokojnie zostać wycenione na większą kwotę, gdyż jest to absolutna czołówka gier mobilnych i w końcu mogą się nią cieszyć także miłośnicy Androida.