autor: Marek Grochowski
Producent gry Tabula Rasa zostanie wysłany w kosmos
Czasami zdarza się, że autorów słabych gier chcielibyśmy wysłać wprost do piekła, na bezludną wyspę albo przynajmniej na okołoziemską orbitę. Trzecia z opcji może stać się udziałem Richarda Garriotta, producenta MMORPG Tabula Rasa, który już w przyszłym roku zostanie wysłany w kosmos - bynajmniej nie dlatego, że włożył zbyt mało pracy w stworzenie swego tytułu, ale dlatego, że jego pracodawcy post
Czasami zdarza się, że autorów słabych gier chcielibyśmy wysłać wprost do piekła, na bezludną wyspę albo przynajmniej na okołoziemską orbitę. Trzecia z opcji może stać się udziałem Richarda Garriotta, producenta MMORPG Tabula Rasa, który już w przyszłym roku zostanie wysłany w kosmos - bynajmniej nie dlatego, że włożył zbyt mało pracy w stworzenie swego tytułu, ale dlatego, że jego pracodawcy postanowili promować swoje dzieło w nietypowy sposób.
Jeśli wierzyć informacjom zamieszczonym na łamach dziennika The Korea Times, trzymający pieczę nad grą NCsoft planuje zafundować swemu deweloperowi tygodniowy pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), do której to Garriott dotrze z pomocą rosyjskiego statku Soyuz. Ostateczna decyzja w sprawie realizacji pomysłu zapadnie w przyszłym miesiącu, w okolicach przewidzianej na 19 października premiery Tabula Rasy.
Co ciekawe, pośrednicząca w całym przedsięwzięciu firma Space Adventures poinformowała, że NCsoft dokonał również drugiej, ustalonej na wiosnę 2009 rezerwacji. W terminie tym przestrzeń kosmiczną odwiedzi najprawdopodobniej szef koreańskiej korporacji, Kim Taek-jin. Zarówno on, jak i poprzedzający go Richard Gariott (notabene syn Owena Garriotta, niegdysiejszego astronauty NASA), przebyli już odpowiedni trening w specjalnym ośrodku, położonym w stanie Teksas. Poza kwestiami finansowymi (pozaziemska wycieczka kosztuje ok. 25 mln USD) nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby obaj reprezentanci branży elektronicznej rozrywki już wkrótce zamienili się w kosmicznych turystów.