Producent filmowy Jerry Bruckheimer otwiera studio produkujące gry
Co mają ze sobą wspólnego filmy Gliniarz z Beverly Hills, Top Gun, Twierdza, Armageddon czy Piraci z Karaibów? Wszystkie produkował Jerry Bruckheimer, wszystkie odniosły sukces i zarobiły mnóstwo pieniędzy. Co będą miały z tym wszystkim wspólnego gry z logo Jerry Bruckheimer Games Inc.? Najprawdopodobniej to samo.
Co mają ze sobą wspólnego filmy Gliniarz z Beverly Hills, Top Gun, Twierdza, Armageddon czy Piraci z Karaibów? Wszystkie produkował Jerry Bruckheimer, wszystkie odniosły sukces i zarobiły mnóstwo pieniędzy. Co będą miały z tym wszystkim wspólnego gry z logo Jerry Bruckheimer Games Inc.? Najprawdopodobniej to samo.
Znany hollywoodzki producent filmowy postanowił spróbować szczęścia w przemyśle gier video. Czy będzie równie skuteczny, jak w kinie (wiele kasowych filmów) i telewizji (np. serial CSI)? Na pewno będzie się starał. „ Gry ewoluują zupełnie tak, jak filmy. Jest w nich historia i rozwój postaci. My pracujemy w przemyśle rozrywkowym. Będziemy zapewniać rozrywkę w kinie, w telewizji i na platformach do grania” - powiedział Bruckheimer. Przy okazji jednak mega-producent pozostaje rozbrajająco szczery: „Nigdy nie tworzyłem żadnej gry. Na tym terenie jestem kimś w rodzaju neofity” . Od czego są jednak pieniądze i znajomości? W nowo otwartym studiu ważne stanowiska zajmą Jay Cohen, odpowiedzialny niegdyś za wice-dowodzenie oddziałem zajmującym się dystrybucją gier Ubisoftu na terenie USA oraz Jim Veevaert, swego czasu główny producent Halo 3.
Jerry Bruckheimer Games ma nie iść po najmniejszej linii oporu i nie zamierza przerabiać na gry kinowych hitów. Nowa firma ma tworzyć i wydawać zupełnie oryginalne marki, a na samym wstępie będzie współpracować z MTV Games i dystrybuować nadchodzące tytuły tej firmy. Czy niesamowity hollywoodzki talent producencki w połączeniu z doświadczoną na rynku gier ekipą zaowocuje sukcesem? Bądźmy dobrej myśli – w obliczu wielu deweloperów zamykających swoje podwoje, należy trzymać kciuki za wszystkich „debiutantów”. Zaś znając filmy Bruckheimera, otrzymamy mnóstwo gier akcji z nieprawdopodobną ilością eksplozji. A to się przecież nigdy nie nudzi.