autor: Aleksander Kaczmarek
Problemy twórców gry Haunts: The Manse Macabre
Czasami udana zbiórka pieniędzy na Kickstarterze nie wystarczy. Przekonali się o tym twórcy strategii turowej Haunts: The Manse Macabre. W kluczowym momencie prac nad grą studio Mob Rules Games pozostało bez programistów, a to stawia całe przedsięwzięcie pod wielkim znakiem zapytania.
Informacja o kłopotach Mob Rules Games pojawiła się w czwartek na oficjalnej stronie internetowej studia. Kierujący dewelopingiem strategii turowej Haunts: The Manse Macabre Rick Dakan ujawnił, że na placu boju pozostali już tylko on i grafik. Główny programista zdecydował się skupić na pracy w Google i zapowiedział, że nie będzie miał czasu, by poświęcić się dokończeniu gry. Tymczasem w obecnej postaci roi się ona od błędów i nie działa stabilnie. Co więcej, skończyły się także pieniądze na produkcję. Mimo wszystko twórcy nie tracą nadziei i liczą, że uda im się doprowadzić przedsięwzięcie do końca.
Nie taki był plan. Ekipa Mob Rules Games liczyła, że dzięki środkom pozyskanym z platformy crowd-fundingowej w krótkim czasie uda się ukończyć grę Haunts: The Manse Macabre. Oryginalny pomysł strategii turowej z duchami i odkrywcami tajemnic przypadł do gustu społeczności Kickstartera, która wsparła projekt kwotą 28 tys. dolarów (zakładany próg wynosił 25 tys. dolarów). Niestety, deweloperzy napotkali większe trudności niż początkowo zakładano. Okazało się, że prace nad sieciowym trybem multiplayer pochłaniają trzy razy więcej czasu. Pojawiły się także błędy w rozgrywce jednoosobowej.
Dakan przyznaje otwarcie, że w obecnym stanie Haunts: The Manse Macabre bardziej przypomina patchwork niż gotowy produkt i bez gruntownych zmian w kodzie źródłowym się nie obejdzie. Problem w tym, że gra napisana została w niezbyt popularnym języku programowania Go.
Twórcy dostrzegają jednak światełko w tunelu. W odpowiedzi na rozpaczliwy wpis szefa Mob Rules Games napłynęły zgłoszenia programistów, gotowych podjąć się dokończenia prac nad grą. Rozważanych jest także kilka alternatywnych wariantów, w tym przejęcie projektu przez innego dewelopera.
Pozostaje pytanie, czy ponad 1200 użytkowników platformy Kickstarter, którzy wsparli finansowo realizację Haunts: The Manse Macabre, skłonnych będzie poczekać na gotową grę. Niecierpliwym Rick Dakan proponuje zwrot pieniędzy.
„Wydaliśmy wszystkie środki, które zebraliśmy, ale bez żadnych pytań z własnej kieszeni zwrócę pieniądze każdemu, kto pragnie wycofać swoje wsparcie (…). Skontaktujcie się ze mną poprzez e-mail kierowany z Kickstartera, jeśli chcecie zwrotu.”